Bronowice dla naukowców

Wieś Bronowice leży 3,5 km na północny wschód od Strzelec Krajeńskich. Jest małą wsią, ale właśnie dostała ważną książkę pt. „Dzieje Bronowic (do 1884 roku)”.

*

W 2019 roku, w trakcie remontu wieży kościoła w Bronowicach, odkryto depozyt zamknięty w gałce na szczycie tej wieży. Był w metalowej tubie, którą z całą, typową dla historyków, starannością otwarto. W tubie znajdował się rękopis Alberta Friedricha Maximiliana Koeppela oraz kilka monet i dwie gazety.

Albert Koeppel był bronowickim pastorem i sporządził rękopis pt. „Dzieje Bronowic i sprawozdanie o budowie wieży”.  Wieżę wybudowano w 1884 roku, wtedy też schowano rękopis, tym samym więc dzieje Bronowic opisane zostały tylko do tego roku. W depozycie było także 8 monet, z których jedna, najstarsza ma pewną wartość historyczną, bo pozostałe to drobne monety będące w obiegu w latach 80. XIX wieku w Prusach. Natomiast dwie gazety to aktualne wtedy numery „Berliner Tageblatt”, dziennika wychodzącego w Berlinie, i „Friedeberger Kreiblatt”, gazety wydawanej w Strzelcach Krajeńskich.

*

Książka składa się z trzech części. W pierwszej zamieszczono tekst odnalezionego dokumentu w tłumaczeniu Pawła Guta. Długi, bardzo szczegółowy, pełen dat, nazwisk i faktów. W zasadzie nie do czytania dla zwykłego odbiorcy. Ale gdy się za niego zabrali specjaliści, okazał się niezwykle interesujący.

Część drugą książki stanowi rozdział „Dzieje wsi Bronowice (do roku 1884)” autorstwa historyka regionu, prof. Edwarda Rymara. Skonfrontował on swoją wiedzę o przeszłości tej wsi i okolic z opisem Alberta Koeppela i wyprowadził wiele ciekawych wniosków. Znalazł uzasadnienie pewnych zdarzeń lub procesów, inne na tej podstawie mógł odrzucić, a nawet w pewnych kwestiach sprostował informacje zawarte w rękopisie pastora. Dokument zawierał wiele ciekawych informacji o rodach rycerskich z Bronowa i okolic.

Część trzecia książki to analiza konserwatora zabytków, Błażeja Skazińskiego „Dzieje kościoła w Bronowicach (do 1884 roku)”. Jego z zachowanego dokumentu zainteresowało sprawozdanie o budowie wieży. Oczywiście zawarł w artykule historię kościoła, a także dobudowanej do niego wieży, ale szczegółowe sprawozdanie z jej wznoszenia pozwoliło np. na dokładne poznanie cen towarów i usług. Rzadko zdarzają się tak drobiazgowe informacje, które dla specjalistów są teraz bardzo cenne.

*

Na okładce książki pokazano piękną twarz z gotyckiej rzeźby, mocno zniszczoną przez czas, a pewnie także korniki. Mimo defektów emanuje z niej spokój i łagodność. To fragment rzeźby świętej Barbary z najstarszego, gotyckiego ołtarza z kościoła w Bronowicach. Obecnie ołtarz ten znajduje się w Stadtmuseum w Berlinie. Składa się z trzech części. W środkowej, centralnej części ołtarza Matka Boska siedzi na tronie z Dzieciątkiem na kolanach. Z jej boków stoją dwie święte: Barbara lub Gertruda z modelem kościoła, a po drugiej stronie Katarzyna. Ołtarz ten zbudowano w latach 1420-1430. Rzeźby te – pisze Błażej Skaziński – charakteryzują się znacznymi wartościami artystycznymi przez wyidealizowane formy, dynamiczne sylwetki postaci oraz ukształtowanie detalu, w tym rysów twarzy, włosów oraz drapowanie szat. W 1899 roku ołtarz ten rada parafialna z Bronowic przekazała do berlińskiego muzeum. Tam można go obejrzeć.

*

„Dzieje Bronowic (do 1884 roku)” to książka dla naukowców. Wydana została jednak nie przez żadną instytucję naukową, a przez Gminę Strzelce Krajeńskie. Bo Gmina ta dba nie tylko o szeroki krąg odbiorców jej publikacji, jak np. bajki dla dzieci, ale także o rzetelną, historyczną wiedzę. Więc – kolejna moja pochwała dla burmistrza Strzelec Krajeńskich Mateusza Federa.

 

***

„Dzieje Bronowic (do 1884 roku)”, red. Błażej Skaziński, wyd. Urząd Miejski w Strzelcach Krajeńskich, Strzelce Krajeńskie 2021, 80 s.