Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
Poranek Poetycki, który się odbył 15 listopada br. w Oddziale Dla Osób Specjalnej Troski jest inauguracyjnym spotkaniem poetów specjalnej troski. Swoją twórczość zaprezentowali: Iwona Samol, Marek Kołodziej i Mariusz Wilkicki. Oprawę muzyczną zapewnił zespół „KOMETA” z Domu Pomocy Społecznej Nr 2 z filią „Dom W Połowie Drogi” z Gorzowa Wielkopolskiego oraz Andrzej Czamański, mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Skwierzynie.
Iwona Samol od 1998 roku jest mieszkanką Domu Pomocy Społecznej w Skwierzynie. Pisaniem wierszy zajmuje się od kilkudziesięciu lat. Do tej pory wydała dwa tomiki poezji: „Jezus na mojej planecie” i „Moje życie, cierpienie, modlitwa”. Jej wiersze często powstają pod wpływem impulsu. Często pisze o Bogu i swoich bliskich. Pomimo swojej niepełnosprawności jest optymistką i cieszy się każdą chwilą w życiu.
Marek Kołodziej od roku uczestniczy w zajęciach Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Armii Polskiej w Gorzowie Wlkp. Uczył się w szkole górniczej w Jaworznie, ale górnikiem nie został. Pracował w mleczarni i szpitalu. Wiele jego planów życiowych przerwała choroba. Pasjonuje się literaturą, a także lubi spacery po mieście, podczas których często powstają wiersze. Pisze o przyrodzie, ludziach i tradycjach. Jego poezja nie jest pozbawiona humoru.
Mariusz Wilkicki jest uczestnikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszeniu „Razem” w Sulęcinie. Zawsze uśmiechnięty i gotowy do niesienia pomocy innym. Swoją poezję tworzy przeważnie w porach nocnych. Jak sam twierdzi, jego wiersze są wyciśnięte z duszy. Jest człowiekiem wielu pasji. Oprócz poezji interesuje się śpiewem, teatrem, fotografią, malarstwem oraz grafiką komputerową.
Poezja odgrywa w życiu człowieka bardzo ważną rolę. Poeta może sięgnąć po pióro w sytuacji kiedy jest szczęśliwy, lub kiedy cierpi. My odbiorcy możemy z tych samych powodów sięgać po tomiki poezji, w których możemy znaleźć odzwierciedlenie naszego nastroju. Czytając wiersze możemy poczuć, że nie jesteśmy sami z tym co przeżywamy. Poezja może czasami zastąpić rozmowę. Mam nadzieję, że udało nam się tym spotkaniem zainspirować wielu do rozpoczęcia swojej przygody z poezją. Te osoby, które już dziś piszą do szuflady, odważą się i podzielą się z nami swoją twórczością na kolejnym ze spotkań.
Beata Toruńska
Fot. Kazimierz Ligocki