Spotkanie z “Łowcą jeleni”...
Listopadowe spotkanie Bibliotecznego Klubu Filmowego już za nami. Tym razem mieliśmy przyjemność skupić naszą uwagę ...
Trzeci (90) w tym roku „Pegaz Lubuski” zapowiedział jesień w Bibliotece jako czas obfitujący w wydarzenia kulturalno-literackie. Gorzowskie święto literatury rozpoczęło się opartą na tekstach Jerzego Hajdugi impresją teatralną „Koniec świata” w wykonaniu Marty Karmowskiej i Bartosza Bandury. Ta niecodzienna niespodzianka wprowadziła zgromadzonych w poetycki nastrój, zwłaszcza że ostatnia część promocji „Pegaza…” została poświęcona twórczości księdza-poety, który zaprezentował tomiki „Zostań” i „Takie twoje odchodzenie”.
Spotkanie poprowadził duet Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, prezeska Związku Literatów Polskich Oddział w Gorzowie Wielkopolskim i redaktorka naczelna czasopisma, oraz wyjątkowo Sławomir Szenwald, dyrektor gorzowskiej Książnicy. Leitmotivem wrześniowego „Pegaza…” była prowincja, co wyraźnie zaakcentowała redaktorka, przytaczając we wstępniaku fragment „Soboty” Andrzeja Bursy. Omówiono zawartość pisma, na łamach którego opublikowali wiersze Tomasz Korbanek, Jolanta Karasińska, Marek Lobo Wojciechowski, Ferdynand Głodzik, Krystyna Zwolska. Zdjęcia autorstwa tej ostatniej doprawiły numer szczyptą fotografii ulicznej. Poza tym w wydawnictwie pojawiły się teksty Krzysztofa Wasilewskiego, Z. Marka Piechockiego, Jerzego Hajdugi, Ryszarda Jasińskiego, Mirosławy Szott, Anety Gizińskiej-Hwozdyk, Beaty Igielskiej, Hanny Ciepieli, Danuty Szulczyńskiej-Miłosz, Łucji Fice, Elizy Chojnackiej, Romana Habdasa, Anny Dominiak, Krystyny Zwolskiej. Ukazały się także trzy wywiady: z profesor Małgorzatą Mikołajczak i profesor Elżbietą Skorupską-Raczyńską (rozmawiała Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk) oraz z Agnieszką Rybak i Anną Smółką, autorkami „Kresów. Ars moriendi” (rozmawiała Magda Turska).
Jak podkreśliła redaktorka, autorzy numeru ukazali prowincję różnorodnie – w kontekście zaścianka, gdzie nie można rozwinąć skrzydeł, jak również, a właściwie przede wszystkim, przestrzeni wzrostu, gdzie: „zapuszcza się korzenie, ustala własną tożsamość, dzięki czemu można odważnie, śmiało, kreatywnie wychodzić w świat”.