Dziewczyna z Woli
„Wtedy to ona działała, to ona dwa razy pociągnęła za
spust. Była jak nafaszerowana adrenaliną, chęcią zaimponowania
światu, że jakoś zgubiła lęk po drodze. Zresztą wtedy
najważniejszy był cel – ona, bez osiągnięcia tego celu – jakby
mniej ważna”.
Tym fragmentem z książki Agnieszki Jeż, Dziewczyna z Woli, 25 stycznia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, rozpoczęło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych, słabowidzących i niewidomych.
Gdy Basia poznała Zygmunta miała kilkanaście lat. Poznali się jeszcze w „czasach pokoju”. Nie spodziewali się, że ich plany i marzenia za chwilę zniweczy wojna. A teraz Warszawę trawił ogień, ludzie szukali schronienia w piwnicach i wszędzie panował głód. W jej życiu pojawił się drugi mężczyzna Henryk, co komplikuje jej sprawy uczuciowe.
Czy miłość jest możliwa w czasach strachu i niepewności?
Gdy rozpoczęły się ruchy konspiracyjne, do których dołączyła młoda bohaterka książki – Basia, poczuła się ważna i potrzebna mimo ogromnego ryzyka utraty życia. Szybko dorosła mentalnie, szczególnie, że musiała zająć się matką, która nie radziła sobie ze staratą ukochanej siostry Marii.
Beata Toruńska
Fot. Sandra Szczudło-Ziemianin, Beata Toruńska