Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
„Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną,
Powiem Ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno.
Jednej oczu się czarnych, drugiej modrych boję.
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje”.
(…)
25.04.2024 r. w Filii 6 rozmawialiśmy o niezwykłym poecie – Janie Lechoniu, jednym ze Skamandrytów, którego losy mogliśmy lepiej poznać dzięki książce Wojciecha Wencla „Lechoń. Rycerz i faun”.
Jan Lechoń (Leszek Serafinowicz) wychował się w warszawskiej rodzinie inteligenckiej o korzeniach szlacheckich. Od dziecka poznawał patriotyczne obrazy i książki, co wpłynęło na jego twórczość. Jego rodzice kultywowali idee pozytywistyczne, jednak poeta tego od nich nie przejął. Był natomiast zaangażowany politycznie –popierał Józefa Piłsudskiego.
W kolejnych rozdziałach poznajemy Lechonia jako genialnego debiutanta poetyckiego, skamandrytę, attaché kulturalnego w Paryżu i emigranta w Stanach Zjednoczonych.
Wojciech Wencel przedstawił, jak losy Polski łączyły się z życiem poety, jak Lechoń prezentował w poezji swoje poglądy polityczne.
Dowiedzieliśmy się też dużo o problemach osobistych Lechonia, jego chorobie psychicznej, relacjach z innymi.
Na okładce książki jest obraz Jacka Malczewskiego „Rycerz i faun”, który według Wojciecha Wencla oddaje osobowość Lechonia – z jednej strony poeta był jak faun, dusza towarzystwa, świetny satyryk – z drugiej strony – rycerz walczący o ideały, wolną Polskę. Rycerz wciąż narzucający sobie wyższe wymagania.
Książka nam się podobała, dyskusjom nie było końca. Serdecznie polecamy.