promocja debiutanckiego tomiku poetyckiego Natalii Pałczyńskiej

 
5 lutego 2009 roku o godz. 17.00 w Książnicy przy ul. Sikorskiego 107 miała miejsce promocja debiutanckiego tomiku poetyckiego Natalii Pałczyńskiej pt. „Lekcja anatomii”, „zarejestrowanego” w wydawanej przez gorzowski Oddział ZLP serii „Biblioteka Pegaza Lubuskiego” pod numerem 29. Spotkanie moderował prezes Oddziału, a zarazem konsultant literacki tomiku – Ireneusz K. Szmidt. Młodziutka autorka, mieszkanka Deszczna, absolwentka II LO w Gorzowie, studentka I roku filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim, zaprezentowała swoje niezwykle sugestywne, dojrzałe pod względem intelektualnym i warsztatowym wiersze. Jak mówi, nie wyobraża sobie, że mogłaby kiedykolwiek przestać myśleć poezją. Wiersze czyta i pisze, odkąd opanowała obydwie te sztuki. W twórczości tej niezaprzeczalnie utalentowanej poetki nie ma – tak charakterystycznego dla młodych, skupionych zazwyczaj na własnym wnętrzu adeptów sztuki poetyckiej – okresu „rymów/ motyli/ poezji/ ukwieconych łąk stylu”, „objawień”, „szczenięcej miłości i sztuki latania”, o czym Natalia pisze w wierszu „posłowie”. Interesują ją poważne, często bolesne, egzystencjalne tematy, martwi się o świat, który nieprzerwanie zgłębia, obserwuje i interpretuje. „mój wiersz uwielbia/ urywać motylom skrzydełka” – wyznaje. Właśnie ten dojrzały sposób, w jaki poetka postrzega i wyraża rzeczywistość, podparty siłą wyobraźni i erudycją ogarniającą szereg dziedzin wiedzy, od literatury, poprzez sztukę, po biologię, medycynę, biotechnologię, decydują o jakości tej poezji. Taka też jest Natalia Pałczyńska w swoich bezpośrednich wypowiedziach na spotkaniu z czytelnikami – inteligentna, błyskotliwa, wrażliwa, a przy tym sympatyczna i skromna, niekryjąca wdzięczności dla obecnych na spotkaniu swoich pierwszych (obok czytanych poetów) mistrzów – nauczycieli języka polskiego z liceum. Spotkanie tradycyjnie zakończyło się rozmowami przy kawie, dla jego bohaterki był to jednak pracowity czas obdarowywania licznych sympatyków swojej poezji (zapewne tego dnia pozyskała nowych!) dedykacjami i autografami.

Anna Sokółka