Dziewczyna z Wenecji
19.11.2024r. w Filii nr 10 odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem dyskusji była ...
Tematem powieści jest śledztwo w sprawie zamordowania radcy prawnego Jerzego Barana. Jego kochanką była znana pisarka Nina S.
Janina Drogosz: Trzeba patrzeć, kogo się wybiera. Kobieta wykształcona, zamożna, bo poczytna pisarka… Ale żeby tak się dać podejść… A z niego nie był żaden książę z bajki. Nie było na czym oko zawiesić. A do tego żonaty, dzieciaty… Myślę, że razem z żoną postanowił oskubać znaną pisarkę. I gdyby córki nie wzięły sprawy w swoje ręce… Ale jej córka nie przyszła do niego z zamiarem zabójstwa. Nurowska dobrze pisze, przejrzyście. Ciekawie opisuje poszczególne osoby.
Halina Chłap: Pewne rzeczy mogą się dziać niezależnie od inteligencji i wykształcenia… Może ten kochanek czymś jej imponował?
Irena Wieczorek: Musiał mieć trochę polotu, był prawnikiem, dostał się do dyplomacji.
Władysław Wróblewski: To tak jak na rynku towarów i usług, na którym trzeba rozpoznać, jakie są potrzeby klienta. Może pan mecenas wyczuł, czego potrzebuje ta kobieta?
Irena Wieczorek: A ona później popadła w depresję. Cóż, zdarzają się oszuści matrymonialni…
Władysław Wróblewski: A oszustki?
Janina Drogosz: Kobiet oszustek jest mniej. Chociaż myślę, że to wszystko było ukartowane z jego żoną. Nina S. jest poczytną pisarką, jej książki sprzedają się jak bułeczki… Powinna być rozsądniejsza. Ale miłość nie wybiera, a losy ludzkie są takie poplątane… że trudno ludzi mierzyć jedną miarą.
Władysław Wróblewski: Jest taki nurt we współczesnej literaturze „Kobieta w Trzecim Świecie” – jest tam lekceważona, prześladowana. Nurowska namalowała podobny, prosty obraz: on jest zły, a ona biedna, poniewierana…
Halina Chłap: Ale kobiety w Trzecim Świecie zwykle nie mają wyboru – a Nina S. w każdej chwili mogła wyjść z tej sytuacji.
Irena Wieczorek: On ją dobrze znał, że tak potrafił ją podejść.
Janina Drogosz: Ona nigdy nie zaznała miłości, potrzebowała uczucia.
Irena Wieczorek: Żeby tak człowiek zawsze wiedział, co wybiera…
not. Władysław Wróblewski
Spotkanie odbyło się 14 września 2010 r. Uczestniczyło w nim 6 osób. Następnym razem będziemy rozmawiać o „Drzewie sprawiedliwości” Moniki Warneńskiej.