Co ma piernik do… Katarzynki?
Nad tą i innymi kwestiami piernikowo- świątecznymi dzieci debatowały w Bibliotece Plastusia. Ale po kolei. Przygotowaliśmy dla dzieci zapachowe niespodzianki – cynamon, kardamon, goździki i gałkę muszkatołową. Trochę informacji o Toruniu i cieście piernikowym. No i oczywiście legendy, tę o Bartłomieju, bogatym piekarzu i o czeladniku Bogumile, który marzył o sercu ukochanej Katarzynki. Dzieci dowiedziały się królowa pszczół jak pomogła chłopcu i jak powstał charakterystyczny kształt i nazwa nowego pierniczka. A że pierniczki jednoznacznie kojarzą się dzieciom ze świątecznymi przygotowaniami, z ich pieczeniem i ozdabianiem, nie obyło się bez zabawy w wypiekanie i dekorowanie wymarzonych pierniczków. Były i mieniące się posypki i esy-floresy i skomplikowane wzory geometryczne. A to wszystko tylko przy pomocy kolorowych kredek, pisaków i plasteliny.
Byłoby bardzo niegrzecznie z naszej strony, gdyby po tylu smakowitych pogawędkach dzieci nie miały szansy spróbować smaku prawdziwego toruńskiego pierniczka. Trochę gimnastyki na koniec i … ciasteczka trafiły do naszych małych gości.
Zajęcia odbywały się od 26 listopada do 12 grudnia 2018r. a brały w nich udział „Kubusie” z Przedszkola Miejskiego nr 20 oraz uczniowie z klasy I, II i III Szkoły Podstawowej nr 20.
Elżbieta Smoczyk, Filia nr 1