Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
21 czerwca odbyło się kolejne spotkanie Młodzieżowego Klubu Książki. W gronie dziesięciu osób rozmawialiśmy o książce Anny Onichimowskiej „Hera moja miłość”.
Jacek – główny bohater książki, z pozoru ma wszystko, co potrzebne młodemu człowiekowi. Rodziców, dom, fajnego brata, z którym łączy go szczególna więź, nietuzinkowe hobby (fotografia, film) i dziewczynę. Niestety, rzeczywistość jest nieco inna. Dom nie daje poczucia bezpieczeństwa, bo ciągle jest pusty. Rodzice (od rana do nocy w pracy) zapomnieli, czym jest wspólna rozmowa i dzielenie się troskami dnia codziennego. Jedyną osobą w domu – stałą, pewną i na każde zawołanie, jest gosposia, ale ona nie zastąpi rodziców, tak jak i duże kieszonkowe. Znerwicowana matka, ojciec topiący smutki w alkoholu, nie zauważyli problemów syna. Największe konsekwencje – niestety – poniesie Michaś, młodszy brat Roberta.
Z tego dramatu rodzina nie zdoła się podźwignąć. Robert obarczony poczuciem winy będzie brnął dalej w narkotyki i w coraz gorsze towarzystwo. Rodzice się rozstaną, nie będzie już domu. Ale pojawi się szansa na lepsze, na odbudowanie więzi z ojcem; a to jest bardzo ważne dla chłopca wkraczającego w dorosłe życie.
Dorota Strychalska