Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
W dniu 25 marca 2014 r. w Filii nr 4 odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem spotkania była najnowsza powieść Nicholasa Evansa, autora niezapomnianego „Zaklinacza koni” pt. „ODWAŻNI”. Czy chłopiec wychowywany przez rodziców w podeszłym wieku, mający niewielu przyjaciół i uciekający w świat telewizyjnych westernów będzie miał szanse na bycie odpowiedzialnym ojcem i mężem? Czy ktoś, kto dowiaduje się, że jego ukochana starsza siostra Diane jest jego matką, a po kilku szczęśliwych latach, na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności zostaje skazana na karę śmierci, może kiedykolwiek poradzić sobie z traumą dzieciństwa? Od samego początku akcja jest wartka, a dodatkowo prowadzona jest dwutorowo. Po pierwsze, mamy więc lata 60-te. Tom Bedford wychowuje się na angielskiej prowincji i jako 8-letni chłopiec zostaje wysłany do szkoły z internatem. Dręczony przez nauczycieli i uczniów żyje w świecie westernów i próbuje być tak dzielny jak jego ulubiony bohater Flint McCullough. Sytuacja zmienia się gdy Diane rozpoczyna karierę w Hollywood i zbiera Toma ze sobą. Po drugie, jest rok 2007 Tom Bedford jest dorosłym facetem, którego zostawiła żona, a syn nie utrzymuje z nim kontaktu. Żyje dniem obecnym, stroni od ludzi i niczego nie oczekuje od życia. Dopiero wiadomość, że jego syn został oskarżony o zabójstwo podczas misji w Iraku zmusza go do stawienia czoła demonom z przeszłości. "Odważni" to dobrze skonstruowana i wciągająca powieść. I choć nietrudno domyśleć się co będzie dalej, to i tak trudno się od niej oderwać. „Odważni” należy do powieści, które nie epatują brutalnością, seksem, a mimo to są w 100% męskie. Co więcej, to jest właśnie cecha charakterystyczna twórczości Nicholasa Evansa. Jego bohaterowie nigdy nie są bezmózgowymi mięśniakami, ale posiadają pewną wrażliwość i delikatność. I tak jak w przypadku Toma Bedforda, choć widać, że to nie jest facet idealny to nie sposób nie poczuć do niego sympatii. Jest jeszcze jeden wspólny mianownik dla wszystkich powieści Nicholasa Evansa, a mianowicie podkreślanie więzi z otaczającą nas przyrodą i traktowanie jej z należytym szacunkiem.