„Autobiografia na czterech łapach czyli historia…”
„Domowy zwierzak jest w kiepskiej sytuacji. Mieszka pod jednym dachem z rodziną, która ma przyjaciół, pracę i całe mnóstwo różnych spraw na głowie. A pies czy kot nie ma nic innego do roboty, tylko całymi dniami kontempluje człowieka. Godzinami skupia się nad tym, jak go rozpracować”.
Dorota Sumińska
Cudownie napisana historia rodziny, książka o tytule „Autobiografia na czterech łapach czyli historia jednej rodziny oraz psów, kotów, krów, koni, jeży, żółwi, węży… i ich krewnych” – Doroty Sumińskiej, była 12 lutego tematem spotkania w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki przy Filii Nr 4.
Dorota Sumińska doświadczony lekarz weterynarii, zajmująca się także psychologią zwierząt, opowiedziała niezwykle ciepło o swojej rodzinie, o swoich korzeniach, o zwierzętach, których losy nieodłącznie splecione są z rodem Sumińskich. Pisze o nich jak o najbliższych przyjaciołach, kochających i wspierających ją od dziecka.
Uczestniczki spotkania zauważyły niezwykłą dyplomację w wypowiedziach autorki. Opisując nawet niezbyt komfortowe sytuacje rodzinne nie uraziła nikogo. Ten takt autorki, kiedy w dzisiejszych czasach język jest ordynarny a niekiedy wręcz wulgarny, jest rzadkością. Zwierzęta natomiast, są obecne w wielu domach – dzielono się różnymi spostrzeżeniami. Rozmawiano o odpowiedzialności, (jej braku) kiedy decyduje się o zaproszeniu zwierzęcia do swojego życia. Dyskutowano o wychowywaniu dzieci w poczuciu empatii i wrażliwości w stosunku do nich. Stwierdzono, że książka ta jest pouczająca, mądra i dowcipna, można się ją delektować.
B. Barańska