Klimatycznie o Gorzowie
Klimaty bywają zmienne – towarzyskie, polityczne, związane z pogodą. Tym razem skupmy się na tym ...
Czajkowski Bogusław: Rodło. – Warszawa : Krajowa Agencja Wydawnicza RSW "Prasa-Książka-Ruch", 1975. – 124, [4] s., il., nuty, portr., 16 cm.
Fragment publikacji:
Jak powstało Rodło? Czemu powstało w roku 1934, a nie np. w roku 1922, gdy powołano Związek Polaków w Niemczech? … Kto jest ojcem Rodła?
Ojcem Rodła jest dr Jan Kaczmarek — wspomina Osmańczyk: syn polskiego górnika z Bochum w Westfalii. Jeden z nielicznych polskich akademików westfalskiej emigracji, który po ukończeniu studiów w Berlinie, nie wyjechał do Macierzy, a pozostał w Niemczech, by służyć Polakom i Polsce. Człowiek o wyjątkowej wiedzy i inteligencji. Niejeden raz zaskakiwał nas nie tylko wyjątkowym umysłem, energią czy odwagą, ale i oryginalnością pomysłów. W roku 1922, mając zaledwie 26 lat, zostaje kierownikiem naczelnym Związku Polaków w Niemczech, i chociaż na tym stanowisku każdy dzień mógł być dla niego ostatnim, odważnie trwa i pełni odpowiedzialną funkcję do lata 1939 roku.
Pyta pan, w jakich warunkach i dlaczego tak późno powstało Rodło? … Otóż, to! Gdy Hitler dochodzi do władzy, likwiduje resztki państwowej struktury Republiki Waimarskiej. Nie oglądając się na nikogo i na nic buduje szybko totalne państwo. I oto hitlerowskie partyjne odznaki i formy otrzymują status państwowy. Swastyka staje się godłem państwowym III Rzeszy. Podniesienie ręki i okrzyk: „Heil Hitler" — obowiązuje w urzędach jako „pozdrowienie niemieckie" — deutscher Gruss. Dr Jan Kaczmarek szybko orientuje się do czego to prowadzi. Przedkłada Radzie Naczelnej naszego Związku jako logiczny, następujący wniosek: akceptacja przez nas swastyki i niemieckiego pozdrowienia może wyrażać tylko zgodę na totalną germanizację. Musimy więc znaleźć sposób, bez narażania się na zarzut antypaństwowości, na nieakceptowanie „Heil Hitler" i swastyki.