Podziękowanie
Od połowy 2019 roku prezentowałam tu książki tematycznie lub miejscem zamieszkania autora związane z Gorzowem ...
Matka księdza Jerzego Hajdugi zmarła dawno temu, a przecież jest obecna w każdym z jego 19. tomów wierszy. Różne tony mają te wiersze: jedne są wspomnieniem dzieciństwa, inne żałobą po śmierci, jeszcze inne po latach przypominają wskazówki niegdyś dane synowi. Bardzo świeża i bardzo silna jest autorska pamięć matki przez wszystkie lata. Aż – za namową przyjaciół – Jerzy Hajduga zebrał wiersze poświęcone matce z różnych tomów i przypomniał je w zbiorze pt. „Takie twoje odchodzenie” z dopiskiem na stronie tytułowej „Treny z lat”. Autor nie podaje, z jakiego tomu pochodzi wiersz ani kiedy został napisany, bo to nieważne. Miłość syna i pamięć matki są zawsze takie same.
Większość wierszy utrzymana jest w tym samym stylu: jak najmniej słów, a komentarz najwyżej w tytule. Jak w tym, na który składa się sześć słów, a aż cztery tworzą tytuł:
„Śmierć ci była bliższa”
no trudno
i tak cię
kocham
A oto kilka innych wierszy z tego tomu:
„Uważaj na siebie”
tak mnie żegnała
mama i
żegna
„Powroty”
wstaję z twoich kolan
taki duży
na wyciągnięcie ręki
wracam
bliżej
bliżej
„Zawsze”
mamo już
późno
a ty
z dłonią
na mojej
poduszce
przytul się
przytul
„Usiąść razem”
w pokoju mamy
zostały jeszcze
dwa krzesła
nam wystarczy
jedno
„Mam zmarła”
mamo
a co będzie
z guzikiem
który miałaś przyszyć do koszuli
co będzie z kubkiem
któremu na wieść o twojej śmierci
wykręciłem ucho
co będzie z butem
pantoflem
chlebem
pod
nogami
co będzie
z tobą mamo
gdy w końcu
sam Bóg
ci powie
że
twój syn Jerzy
jest księdzem
da sobie
radę
bez
ciebie
*
Mimo tej bezpośredniej deklaracji, że da sobie radę, syn, teraz już bardzo dorosły, ciągle wraca do matki myślą i sercem. Jego krótkie deklaracje miłości nie poddają się żadnemu opisowi. Jedynie zapadają w duszę czytelnika i pozostają w niej na zawsze.
*
Tom „Takie twoje odchodzenie” ma bardzo ładną szatę graficzną wymyśloną przez Agatę Kulczyk. Tak minimalistyczną jak wiersze Jerzego Hajdugi. Na jednej stronie tylko ukośna kreska, na innej kolista plama, czasami konstrukcja przypominająca gwiazdę, kilka zupełnie pustych stron jakby zaproszenie do myślenia. Na każdej prawej stronie strzałka nakazująca dalszą lekturę. A wszystko od okładki po spis treści w jednym zielono-butelkowym kolorze. Tak niewiele, a tak ładnie.
***
Jerzy Hajduga, „Takie twoje odchodzenie”, Poznań 2022, 72 s.