Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
Spędziliśmy ferie z wyobraźnią, chociaż bez nart! Było wesoło, głośno i różnorodnie. Każdy dzień był niebanalną przygodą z własną wyobraźnią oraz z materią umożliwiającą działania. Zaczęło się artystycznie a skończyło twórczo: robiliśmy kartki okolicznościowe metodą scrapbooking oraz kolczyki i broszki z filcu i koralików. Dzięki temu nie tylko rozwijaliśmy własną pomysłowość (projektowanie), ale także ćwiczyliśmy sprawność manualną (precyzyjne wycinanie, naklejanie i szycie). Ważna była także współpraca i wzajemna pomoc. Po zajęciach manualnych nadszedł czas na gimnastykę umysłu: gry planszowe i stolikowe (Babelo, 5 Sekund czy warcaby) sprzyjały intelektualnej rozrywce, inne pozwalały ćwiczyć refleks i planowanie (Listonosz) oraz poszerzać zasób słownictwa (Scrabble). Były też gry rozwijające sprawność i gibkość, a nawet działające odchudzająco – ogromnym powodzeniem cieszył się wśród dzieci Wygibajtus,- to wyjątkowa gra i świetna zabawa dla wszystkich.. W zależności od wskazań na tarczy gracze muszą postawić swoje stopy i dłonie w odpowiednich miejscach na planszy. Zmusza to często grających do akrobatycznych ewolucji. Każdy z graczy uczestniczy w niej całym ciałem, w dosłownym sensie. Zwycięstwo zależy w pewnej mierze od przypadku wynikającego ze wskazań na tablicy kolorów. Przede wszystkim wygrywa jednak ten, kto ma lepszy refleks i jest bardziej wygimnastykowany.
Amatorzy gier mogli oddawać się ulubionej rozrywce przez cały czas trwania ferii.
Dla zmęczonych zabawami grupowymi znalazły się też chwile na rozluźniającą indywidualną lekturę. Urządziliśmy również konkurs na głośne czytanie pt. „Kto zaczaruje słuchaczy?”- lektorzy starali się przedstawić czytaną książkę tak, by zainteresować innych.
Później dla relaksu można było leżąc na dywanie poćwiczyć mięśnie brzucha przy filmach „Kraina lodu”, „Epoka lodowcowa 3” czy „Hotel Transylwania” a nawet porównać własne wyobrażenie czytanej ksiązki z jej ekranizacją oglądając „Wakacje Mikołajka” – letni akcent w ten zimowy czas.
Ferie minęły szybko i ciekawie, nikt nie narzekał na nudę. Nawiązały się nowe znajomości, a niektóre dzieci odkryły przyjemność czytania książek. Na pewno się więc jeszcze zobaczymy.
JM