Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
„Po pięciu latach niańczenia maluchów w cieple domowego ogniska, rzuciła się w wir pracy… Została bizneswoman… Kiedy jej firma Ars-media odnosiła spektakularne sukcesy gwałtownie zachorowała… Po trzech latach dostała diagnozę… choruje na SLA – śmiertelną, nieuleczalną chorobę… I tutaj powinna się kończyć historia jej życia…, a ona właśnie teraz dopiero się zaczyna…”
14 października witnicki DKK „Czytadło” omawiał „Ołówek” Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej.
– SLA to boczny zanik mięśni. Autorka nie żyje, zmarła na tę chorobę w 2012 roku.
– Książka to zapis dwóch lat życia byłej bizneswoman.
– Paskudna choroba, nieuleczalna. Ciało odmawia posłuszeństwa, a umysł pracuje.
– Zaczęło się od tego, że kiedyś się przewróciła. Zbagatelizowała to…
– Smutna książka o postępie choroby. Aż do stadium, kiedy myślała, że mówi, ale to było złudzenie. Nikt jej nie słyszał.
– Ale jak ona napisała tę książkę?
– Chyba wyglądało to tak, miała do czoła przymocowany laser, który współpracował
z komputerem, który miał odpowiednie oprogramowanie.
– Świetnie napisana książka.
– Ale smutna. Ona chorowała, dzieci też były nieszczęśliwe… Z mężem rozeszli się wcześniej…
– Książka jest ważna, bo społeczeństwo nic nie wie na ten temat.
– Dużo się mówi i pisze na temat rodzin alkoholików – osób „współuzależnionych”. Mało kto wspomina o rodzinach innych chorych.
– Pamiętam zdziwienie, kiedy matki takich osób zaczęły okupować sejmowe korytarze.
– Dzieci nie wytrzymywały jej choroby.
– Podstawowym problem jest, że cały dom jest chory. To jest choroba całej rodziny.
– Przygnębiająca książka.
– Ale gdzie tam!
– Napisana fajnie.
– Świetna. Proponuję wszystkim do przeczytania.
not. W. Wróblewski, moderator DKK