05.08.2024
O biskupie Wawrzyńcu i czasach jego po...
Był siódmym biskupem lubuskim i pierwszym, o którym, w przeciwieństwie do poprzedników, udało się ustalić ...
Metropolie
W pierwszych wiekach rozszerzania się chrześcijaństwa żywiołowa gorliwość misjonarzy wsparta politycznym zainteresowaniem ośrodków władzy politycznej upatrującej w tym szanse na poszerzenie granic swego państwa, stwarzały warunki ujawniania się problemów odnoszących się zarówno do wciąż aktualnych kwestii czystości doktryny wiary jak i klarowności przebiegu ustanawianych granic diecezji. Wymusiło to konieczność organizowania zjazdów biskupów zwanych synodami, na których te i inne sporne kwestie rozstrzygano. Organizatorami synodów byli biskupi bardziej rozbudowanych diecezji określani nazwą episcopus metropolitanus, od czego wzięły się nazwy metropolia – miasto siedziby i metropolita – urząd arcybiskupa, z uprawnieniem do wyłaniania kandydatów na biskupów i udzielanie im święceń na obszarze władzy kapłańskiej uczestników synodów prowincjalnych. Siedziba ich biskupstwa stawała się metropolią jako jednostką nadrzędna wobec siedzib pozostałych biskupstw, a kościół arcybiskupa stawał się archikatedrą.
Metropolici otrzymali prawo wizytacji biskupstw, badania stanu pobożności duchownych, ich nagradzania lub karania.
Okres pełnej autonomii biskupów w swych diecezjach dobiegł końca.
Archikatedra w Gnieźnie, fotografia za domeną publiczną
Metropolią dla biskupstwa lubskiego było Gniezno.
W państwie w którym jest kilka metropolii z grona arcybiskupów na zasadzie „primus inter pares”, czyli pierwszy między równymi, wybiera się prymasa. Ten tytuł honorowy w Polsce nadawany jest metropolicie gnieźnieńskiemu. Przysługuje mu prawo noszenia szaty kardynała choć nim może nie być, za wyjątkiem piuski czyli małego nakrycia głowy.
Kardynałowie w piuskach, foto domena publiczna
Prymas Polski z urzędu jest członkiem Rady Stałej Episkopatu. Episkopatem nazywa się organizację skupiającą biskupów danego kraju, którzy zbierają się na okresowe Konferencje Episkopatu w celu uzgodnienia wspólnego stanowiska w sprawach Kościoła. Konferencja nie jest władzą zwierzchnią nad biskupami i jej postanowienia nie muszą ich obowiązywać, za wyjątkiem tych które nabrały rangę poleceń Stolicy Apostolskiej. Jako statutowe instytucje Kościoła Konferencje Episkopatu pojawiły się w końcu XVIII wieku jako collegium episcoporum.
Papiestwo
W IV wieku w wyniku zalegalizowania przez cesarza Rzymu Konstantyna Wielkiego wiary prześladowanych dotąd chrześcijan ( edykt mediolański 313 r.), oraz nadania chrześcijaństwu rangi religii państwowej przez cesarza Teodozjusza Wielkiego, rozpoczął się proces wybijania się biskupa Rzymu na późniejsze pozycje papieża jako następcy świętego Piotra, który był biskupem rzymskiej gminy pierwszych chrześcijan. Proces ten uległ wzmocnieniu gdy w obliczu przeniesienia się stolicy cesarstwa ze zdominowanego przez kulturę łacińską Rzymu do greckiego Bizancjum zaczęły się wykształcać dwa centra religijne. Jedno zachodnie oparte na łacińskiej spuściźnie Rzymu, a drugie wschodnie na greckiej tradycji Bizancjum. Podział ten z czasem miał doprowadzić do rozłamu chrześcijaństwa (wielka schizma wschodnia), gdy w roku 1054 Kościoły Wschodni i Zachodni wzajemne obłożyły się klątwą i ostatecznie wykształciło się prawosławie i katolicyzm.
Słowo papież wywodzi się do łacińskiego pontifex maximus – kapłan najwyższy. Z racji swego usytuowania w stolicy imperium biskupi rzymscy przy wsparciu władzy świeckiej zaczęli sobie przypisywać szczególną rolę zwierzchników wszystkich duchownych Kościoła.
Wykształcenie się papiestwa ograniczało znaczenia metropolii jako formy władzy zdecentralizowanej na rzecz jej scentralizowania w ręku biskupa Rzymu. Papieże ogłosili się zwierzchnikami i metropolitów i przyznali sobie prawo ich mianowania, przez nadawanie symbolicznego znaku tego urzędu w postaci paliusza ( od łacińskiego pallium, płaszcz, pas z białej wełny noszony przez metropolitów na ramionach). Od XI wieku na mocy decyzji papieża Grzegorza VII metropolici musieli osobiście, z wykluczeniem pełnomocnika, przybyć do Rzymu i odebrać go z rąk papieża co związane było z wyznaniem wiary, złożeniem przysięgi posłuszeństwa biskupowi rzymskiemu, przestrzegania jego decyzji oraz wpłacenie w Rzymie pewnej kwoty jako opłaty.
Osłabienie przez papiestwo rangi metropolii odbywało się także przez powołanie w Rzymie urzędu legatów papieskich (dziś zwani nuncjuszami papieskimi), czyli wysłanników na teren metropolii, gdzie z pominięciem arcybiskupów mogli rozwiązywać powstałe problemy oraz organizować biskupstwa. Tak jak to na przykład miało miejsce w odniesieniu ustanowienia około roku 1124 diecezji lubuskiej.
Paliusz
Legaci papiescy oprócz działalności w sprawach kościelnych wpływali na politykę państwową, nie zawsze z korzyścią dla kraju. Jan Długosz po rozmowie z legatem powiedział, że poprzedni legat „sam zapalił wojnę, dla której stłumienia był przysłany” i “Stolica Apostolska z jego działania więcej ohydy niż zaszczytu odniosła”.
Chodziło tu o legata, który w sporze Polski z Krzyżakami zamiast go łagodzić okazał się być ich stronnikiem.
W półwieczu (1384-1434) przybyło do Polski z Rzymu 80 wysłanników papieskich różnej rangi w tym większość to kolektorzy generalni przybywające w sprawie wyegzekwowania należnego podatku w postaci świętopietrza czyli denara świętego Piotra. W Polsce opłaty wnoszonej na rzecz papiestwa z racji jego zwierzchnictwa nad krajem. Podatek świadczony był od XI wieku do roku 1555. Wznowiony w 1871 przez papieża Piusa IX. Świętopietrze wpłacane jest do Stolicy Apostolskiej, a pieniądze papież wykorzystuje na cele dobroczynne. Obecnie zbiórka pieniędzy odbywa się raz w roku, w niedzielę najbliższą dacie 29 czerwca czyli z okazji obchodów uroczystości świętych Piotra i Pawła.
Kolektorzy w średniowieczu pobierali także od duchownych dziesięcinę papieską. Choć nazwa daniny odnosi się do dziesiątej części dochodu z pełnienia urzędu, to w zależności od czasu i zamożności duchownych mogła to być część piąta, dwudziesta, czterdziesta czy nawet setna rocznych dochodów. Popierano także opłaty okolicznościowe na krucjaty lub inne cele.
Papieże niekiedy nakładali na duchownych obowiązek składnia dziesięciny królewskiej jak to miało miejsce w Polsce w roku 1369 w celu wsparcia finansowego Kazimierza Wielkiego.
Jako zwierzchnicy całego Kościoła papieże przyznali sobie również prawo zatwierdzania kandydatur na biskupów. Gdy akt wyboru był dokonany nowy biskup był zobowiązany uiścić na rzecz papiestwa ustaloną kwotę. Ksiądz Anzelm Weiss autor książki „Organizacja diecezji lubuskiej w średniowieczu”, podaje, że taksa dla biskupów lubuskich wynosiła 300 florenów (floren był złotą monetą o wadze około 3,5 grama).
Papieża wybierają kardynałowie. Ci najważniejsi po papieżu kościelni dostojnicy, których nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa cardinales – główni, w pierwszych wiekach chrześcijaństwa stanowili krąg doradców i najbliższych współpracowników ojca świętego, jak zaczęto nazywać papieża. Byli przez niego wybierani z grona prezbitrów i obdarowanych prebendami z głównych kościołów Rzymu, których byli proboszczami. Z upływem wieków, gdy godności kardynalskie papież zaczął nadawać także przedstawicielom innych niż rzymska prowincji, to kolegium reprezentacji duchowieństwa diecezjalnego Rzymu przeistoczyło się w międzynarodową reprezentację Kościoła Powszechnego. W stroju symbolem tego wyróżnienia jest prawo noszenia kapelusza kardynalskiego.
1409 r. Biskupi, kardynałowie i uczeni na soborze w Pizie w stosownych dla sprawowanej funkcji nakryciach głowy
Od roku 1059 kolegium kardynałów zaczęło wybierać papieża. Posiedzenie kolegium kardynalskiego temu celowi przeznaczone nosi nazwę konklawe.
Zdawać by się mogło, że powołanie kolegium kardynalskiego jako organu wybierającego papieża ograniczyło wpływy ludzi świeckich na obsadzanie tego urzędu, ale o tym że tak nie zawsze bywało, świadczy następujący przypadek.Pod koniec XIII wieku po śmieci i papieża Mikołaja IV kolegium kardynalskie przed dwa lata nie mogło wybrać papieża. Kolegium liczyło w tym czasie dwunastu kardynałów: sześciu rzymskich, dwóch Włochów i czterech Francuzów, którzy ulegali wpływom politycznym dwóch potężnych włoskich rodów Colonna i Orsinich i nie byli w wstanie dojść do porozumienia. Dopiero w następstwie działań królów Neapolu oraz Węgier, którzy liczyli na uległość papieża w ich sprawach, wybrano mnicha pustelnika Pietro del Murrone po wyborze znanego jako Celestyn V. Nowy papież udał się do siedziby króla Neapolu Karola II Andegaweńskiego i tam pozostał, ale po pięciu miesiącach postanowił zrezygnować z tego stanowiska. Był to pierwszy przypadek dobrowolnego zrzeczenia się przez papieża tego urzędu.
Pojawienie się urzędu kardynalskiego w kościele powszechnym zostało przejęte w niektórych krajach jako kolejne po legatach papieskich ograniczenie praw ich metropolitów i ingerencje Rzymu w sprawy krajowe. Polscy biskupi otrzymali w połowie XV wieku zakaz starania się o godność kardynalską bez wyraźnej zgody senatu oraz króla.
Współcześnie kardynałowie w zasadzie wywodzą się z grona biskupów i w czas pobytu w Rzymie otrzymują obywatelstwo Państwa Watykańskiego Na początku roku 2023 ich kolegium liczyło 223 osoby z których 124, czyli ci którzy nie ukończyli 80 lat, posiada prawa elektorskie, czyli uczestnictwa w konklawe wybierającym papieża.
Wykształcenie się papiestwa, z jego wyjątkową rolą biskupa Rzymu wśród innych biskupów, było kolejnym aktem ograniczenia ich władzy w diecezjach.
Kapituła katedralna
Tak jak w przypadku biskupa Rzymu jako papieża, gdzie z grona jego najbliższych współpracowników i doradców wyłoniło się kolegium kardynalskie, podobny proces wystąpił w diecezjach. Jak to już wiemy, w pierwszych wiekach chrześcijaństwa grupa duchownych otaczających biskupa tworzyła presbyterium, którego zadaniem było niesienie pomocy w liturgii i zarządzaniu tworzącej się diecezji. W średniowieczu przy katedrach jako świątyniach biskupów zaczęły powstawać zespoły duchownych wyróżniających się swymi kwalifikacjami stanowiące grono wyspecjalizowanych w różnych sprawach doradców biskupa, zwane kapitułami katedralnymi. Ich znaczenie doceniono już na soborze laterańskim II w roku 1139 na którym kapituły otrzymały prawo wyboru biskupa, co potwierdził w roku 1215 sobór laterański IV. Biskup wybrany przez kapitułę katedralną musiał być zatwierdzony przez papieża. Akt ogłoszenia tego zatwierdzenia zwany prekonizacją (od łacińskiego praeconizatio – ogłoszenie) czynił kandydata biskupem-nominatem do momentu przyjęcia święceń biskupich czyli sakry, co go czyniło biskupem pełnoprawnym, czyli ordynariuszem diecezji.
Z urzędem biskupa związanych jest kilka innych określeń które wymagają wyjaśnień. Na przykład biskup
sufragan, jak nazywa się zwierzchnika diecezji należącej do archidiecezji, ale niebędącej jej stolicą. W trudnych sytuacjach powoływani bywają biskupi koadiutorzy ze specjalnymi uprawnieniami w tym prawa następstwa czyli w momencie śmierci biskupa diecezjalnego lub jego odejścia z diecezji, staje się on biskupem diecezjalnym.
Są jeszcze biskupi pomocniczy dawniej wyznaczani przez kapitułę katedralną do zarządzania diecezją. Tytuły biskupów pomocniczych bywają przyznawane urzędnikom biskupstwa: wikariuszom generalnym, czy wikariuszom biskupim. Nazwa wikariusz (od łacinskiego vicarius –zastępca) ma wiele desygnatów i może oznaczać między innymi zastępcę : biskupa, przeora, czy proboszcza. Urodzony w Pszczewie Antoni Melchior Fijałkowski w latach 1842–1844 był biskupem pomocniczym płockim, a w okresie 1844–1857 wikariuszem kapitulnym zarządzającym archidiecezją warszawską, a w roku 1857 został–metropolitą warszawskim.
Arcybiskup Antoni Melchior Fijałkowski, autor portretu nieznany
Po jego śmieci roku 1861 urząd ten przejął wikariusz kapitulny tej metropolii Antoni Białobrzeski.
Kapituły katedralne od czasów odrodzenia zaczęły tracić swą rangę w dawnym znaczeniu biskupiego senatu i kolegium wybierającego biskupa. Powoli stawały się tylko honorowym gremium księży szczególnie zasłużonych dla Kościoła z przywilejami odnoszącymi się do spraw liturgicznych, a więc udziału w uroczystych mszach i nabożeństwach, ale już nie w sprawach prawnoadministracyjnych. Na mocy uchwał soboru watykańskiego II ich dawne funkcje przejęły rady kapłańskie, czyli kolegia prezbiterów.
Gdy w roku 1972 ustanawiano biskupstwo gorzowskie i tutejsza fara stawała się katerą wtedy powołano także kapitułę katedralną, ale już tylko jako instytucję o charakterze prestiżowym. Przynależność do niej honorowała duchownych szczególnie zasłużonych dla diecezji.
Więcej na temat kapituł katedralnych będzie mowa w odrębnej im poświęconej opowiastce. Tutaj dodam jeszcze, że w Polsce pierwsze wzmianki o ich pojawieniu się pochodzą z czasów rozpoczęcia budowy katedry wawelskiej za panowania Władysława Hermana (1079-1102 ), który z „królewską wspaniałością” uposażył 20 (lub 24) kanonie. Potem em kapituły pojawiły się w innych biskupstwach.
Katedra na Wawelu. Foto domena publiczna
Ich rangę społeczną doceniała także władza świecka. Świadczy o tym suplika (prośba) Władysława Jagiełły wysłana do papieża by zwolnione miejsce w kapitule włocławskiej i poznańskiej mogli otrzymywać tylko ludzie ze szlacheckim rodowodem i posiadacze stopni uniwersyteckich.
Od innych duchownych kanonicy wyróżniali się strojem: nosili czarną sutannę z fioletowym pasem, komżę zwana rokietą, manolet, ozdobny łańcuch (dystynktorium) z godłem diecezji i wizerunkiem świętego patrona katedry oraz biret z pomponem, a na palcu pierścień kanonicki. W ramach tych ogólnych ustaleń kapituły katedralne i kolegiackie w swych statutach wprowadzały lokalne rozróżnienia kolorystyczne detali tego stroju.
Ubiory kanoników. Reklama
Dystynktorium kanoniczne. Reklama domu aukcyjnego
Na czele kapituły stał prepozyt określany także prałatem. W łacinie praelatus znaczy tyle co przełożony. Z upływem wieków określenie prałat nabrało jeszcze innego znaczenia. Stało się tytułem nadawanym duchownym szczególnie zasłużonym Kościołowi. W stroju prałaci tytułowi mieli prawo przepasywania sutanny pasem w kolorze fioletowym i w tym samym kolorze obszywania jej guzików. Tytuł prałata został w roku 2014 zniesiony przez papieża Franciszka.
Sutanna prałata. Reklama wytworni szat kapłańskich
Tekst: Zbigniew Czarnuch