Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
Na spotkaniu 26 listopada klubowicze rozmawiali na temat „Mrowiska”- zbioru opowiadań Soris Lessing, laureatki literackiej Nagrody Nobla za rok 2007. Ich akcja opowiada o skomplikowanych relacjach biali-czarni w Afryce Południowej kilkadziesiąt lat temu. Nikt nie wątpił w wartość literacką książki, ale też nikogo ona nie porwała.
Janina Drogosz: – Nie wszystkie opowiadania strawiłam. A te, które przeczytałam, nie są tak pasjonujące, że nie można się oderwać.
Kazimiera Leszczyk: – Smutne są te utwory.
Janina Drogosz: – Ci wtrącający się do wszystkiego sąsiedzi, służący, którzy muszą znać swoje „miejsce w szeregu”…
Dorota Cichońska: – Jeden z bohaterów, biały, przyjechał do Afryki z innym, normalnym podejściem do każdego człowieka. Dla wszystkich było to niezrozumiałe. Także dla Murzynów, którzy „znają swoje miejsce”.
Władysław Wróblewski: – To tak jak na naszej wsi w czasach feudalnych. Kiedy w czasie mszy świętej Kuba, parobek z „Chłopów” Reymonta, podchodzi pod sam ołtarz, zostaje surowo napomniany przez Borynę. Bo każdemu Pan Bóg przeznaczył odpowiednie dla niego miejsce.
Dorota Cichońska: – Człowiek, który ma odpowiednią wiedzę, żeby poprawić sytuację, wychodzi na utopistę.
Janina Drogosz: – W jednym z opowiadań pojawia się zdanie, że biali „jeszcze będą stąd uciekać”. – I tak się stało, bo akcja toczy się w Rodezji, dzisiejszym Zimbabwe.
Halina Chłap: – Pewna nadzieja pojawia się w tytułowym „Mrowisku”, opowiadaniu o dwóch chłopcach: białym Tomku i czarnym Dirku. Ten czarny, uzdolniony plastycznie chłopiec, ma jakąś szansę na lepszą przyszłość.
not. Władysław Wróblewski
W zbiorach MBP znajdują się dwie książki Doris Lessing: „Pamiętnik przetrwania” i „Mrowisko”. Na następnym spotkaniu będziemy rozmawiać o powieści „Całując ul” Jonathana Carrolla.