ZDZITOWIECKI Wincenty
ZDZITOWIECKI Wincenty Urodził się 1.01.1941 r. w Listopadówce w wołyńskie. Zmarł 8.04.2007 r. ...
Urodził się w 1959 roku w Gorzowie Wlkp. Skończył I LO w Gorzowie i Wydział Prawa na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Po studiach, w latach 1983-88, mieszkał i pracował w Strzelcach Krajeńskich. Był tam organizatorem Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „O prawdziwek Dobiesława”, prowadził Klub Literacki „Silva Rerum” i Teatr Ochotniczy „Ad-1”.
W 1988 r. wyjechał do Niemiec, mieszka w Hanowerze.
Debiutował w 1981 r. na łamach „Ziemi Gorzowskiej” opowiadaniem „Łódki”. W następnych latach publikował nie tylko teksty literackie, ale reportaże i felietony. Na początku lat osiemdziesiątych jego wiersze i opowiadania czytane były na antenie Radia „Zachód”.
Po osiedleniu się w Niemczech podejmował się różnych zajęć, ale po dobrym opanowaniu języka niemieckiego utrzymuje się wyłącznie z twórczości literackiej. Pisze po polsku i po niemiecku wiersze, nowele, powieści, sztuki teatralne, słuchowiska, felietony, eseje, recenzje i reportaże, tłumaczy powieści, wiersze i baśnie, także uprawia krytykę literacką.
Jest członkiem Związku Pisarzy Niemieckich. W 1995 r. otrzymał stypendium twórcze w dziedzinie literatury Kraju Związkowego Dolnej Saksonii, w 1997 r. stypendium wyjazdowe do Norwegii Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec. Książka „Die Freiheit riecht nach Vanille” została wyróżniona w 1999 r. nagrodą miasta Bremy i Kraju Związkowego Dolnej Saksonii. Zaliczany do najlepszych pisarzy polskich piszących po niemiecku lub niemieckich polskiego pochodzenia.
Wydał książki po polsku:
– „Zatrzymane wersy” – wiersze, Gorzów 1987,
– „Cudowny świat zepsutych mrówek” – wiersze, Warszawa 1987,
-„Pestki i ogryzki” – wiersze, Warszawa 1989,
– „Dzieci krótszej nogi Syzyfa”, wiersze, Warszawa 1991,
– „Ludziojad” – powieść, Hanower 1993,
– „Panna Franciszka, pomylony akordeon i inne wiersze z lat 1983 – 1987, Hanower 1995,
– „Księga zielonej kamizelki” – liryczne zapiski z wędrówek po Norwegii w latach 1992 -1994, Sopot – Hanower 1996,
– „Wszyscy moi nieznajomi” – wiersze, Szczecin 2004,
– „Jestem chłop” – wiersze, Szczecin 2004,
– „Niebieski” – powieść, Szczecin 2006.
Wydał książki po niemiecku:
– „Die Geliebten aus R. und andere Gedichte”, 1990,
– „Die hungrigen Walfische” – sztuka teatralna, Hanover 1991,
– „Die Freiheit riecht nach Vanille” – powieść, Monachium 1999,
– „Der Eschenmann – powieść, Hanower 2001.
Przetłumaczył dwie powieści Corinne Hofmann: „Biała Masajka” (wyd. Świat Książki, 2006) i „Żegnaj, Afryko” (2005).
Wiele jego wierszy włączonych zostało do antologii polskich i niemieckich, wiersze, opowiadania, fragmenty powieści, artykuły publikowały pisma literackie: „Poezja”, „Twórczość”, „Tygodnik Kulturalny”, „Pismo Literacko-Artystyczne”, „Nurt”, „Topos”, „Pogranicze”, „Pro Libris”, „Pegaz Lubuski”, „Zapis”.
Dariusz Muszer jest znakomitym obserwatorem i krytycznym interpretatorem otaczającej go rzeczywistości. Ma przy tym wrażliwość poety. Zmysł obserwacji, wrażliwość, a także łatwość wyrażania myśli i pracowitość decydują o jego pozycji w polsko-niemieckim krajobrazie literackim. Muszer podejmuje rozmaitą tematykę swoich powieści.
Bohater „Die Freiheit riecht nach Vanille” to żyjący w Hanoverze pochodzący z Polski włóczęga o polsko-niemiecko-łużycko-żydowskich korzeniach, którego niemiecka krytyka porównywała do Oskara Matzratha z „Blaszanego bębenka” Güntera Grassa. Nie mogąc odnaleźć się w żadnej kulturze, nie będąc przypisanym do żadnej nacji, z ciążącą świadomością bardzo poplątanych, niekoniecznie chlubnych rodzinnych losów, nie oszczędza w swojej ostrej krytyce żadnej strony. Dokonuje rozrachunku szczególnie z polską i niemiecką rzeczywistością.
„Niebieski” zaś to utrzymana w konwencji absurdu, pełna humoru i sarkazmu powieść o ponownym przybyciu Zbawiciela na Ziemię; współczesny apokryf, legenda o próbie uratowania ludzkości, opowiedziana z punktu widzenia samego wysłannika niebios. Powieść zawiera w sobie pokaźną dawkę mitów i baśni mocno osadzonych w kulturze europejskiej: jest przewrotną grą z tradycją, w tym również religijną. „Niebieski” bawi, zastanawia i zmusza do refleksji, ale nie należy do lektur łatwych i przyjemnych.
Dwa jednocześnie wydane tomy poezji – „Wszyscy moi nieznajomi” i „Jestem chłop” są świadomie skonstruowanym dyptykiem. Wiersze z tomu „Wszyscy moi nieznajomi” ułożone są w ten sposób, że kolejne dwa lub trzy opowiadają historię życia dwojga lub trojga bohaterów, przy czym te same zdarzenia pokazane są z punktów widzenia każdego z bohaterów, wzajemnie się komentując. Tom „Jestem chłop” można uznać natomiast jeden wielki komentarz „Wszystkich moich nieznajomych”, jako że prezentuje stanowisko dojrzałego mężczyzny na przedstawione w pierwszej książce rozliczne relacje międzyludzkie.
Dariusz Muszer nie zapomina o gorzowskich korzeniach, wraca w rodzinne strony, spotyka się z czytelnikami w Gorzowie i Strzelcach Krajeńskich.