Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
28 listopada podczas spotkania Młodzieżowego Klubu Książki zastanawialiśmy się nad tym, skąd biorą się konflikty w naszych środowiskach, dlaczego krzywdzimy się nawzajem i jak to się dzieje, że inność jest zawsze piętnowana. Punktem wyjścia do naszej rozmowy była książka Hanri Magali „Bezimienna”.
Adoptowana przez małżeństwo Piątkowskich kilkunastoletnia Zuzanna jest inna niż jej koledzy i koleżanki w nowej szkole w Witoszynku. Nie przykłada wagi do wyglądu zewnętrznego: ubranie ma najzwyklejsze na świecie, fryzurkę jako taką (zdarza się, że przybiega do szkoły w ostatniej chwili z „artystycznym nieładem na głowie”). I na dodatek ma nadwagę. A to już powód, by stać się obiektem drwin Danki – klasowej piękności. W związku z czym codzienność szkolna momentami jest trudna do zniesienia.
Zuzanna ma jednak inne priorytety. Bardzo dba o swoje zwierzaki domowe: psa Miśka i kruka Maćka. Potem okaże się, że odegrają one ogromną rolę w jej dość skomplikowanym życiu. Przede wszystkim dziewczyna jest bardzo życzliwa wobec innych, co sprawia, że zyskuje przyjaciół w szkole i w sąsiedztwie, między innymi poznaje ekscentryczną zielarkę, z którą łączy ją niezwykły kontakt z otaczającą przyrodą.
Od tej chwili zaczynają się dziwne wydarzenia. Już wcześniej Zuzanna odkrywa, że ma nadprzyrodzone zdolności, np. potrafi czytać w cudzych myślach czy spowodować materializację swoich żądań. Okazuje się, że ma ważne zadanie do spełnienia. Musi uratować swój kraj – Anamir. Na ziemi ukryto ją w małym miasteczku, by uchronić przed złymi mocami. W baśniach (książka zawiera elementy fantastyczne, momentami czyta się ją jak bajkę) dobro wygrywa, a w życiu różnie jest.
Stwierdziliśmy, że w naszych środowiskach często jesteśmy skłóceni z bardzo błahych powodów. Nie potrafimy się dogadać, górują emocje, a nie rozum. Nie umiemy zaakceptować inności. A już na pewno ciężko jest dzisiaj zaistnieć wśród rówieśników, gdy się „odstaje” ubiorem albo ma inne przekonania. Tak więc musimy popracować nad tolerancją.
Dorota Strychalska
Moderator MKK w Kostrzynie nad Odrą