Pegaz Lubuski nr 2 (37)/2009

O „dostojeństwie władzy” i jego braku we współczesnym życiu (nie tylko politycznym) pisze Marek Grewling we „wstępniaku” Leżąc. Łamy czerwcowego Pegaza Lubuskiego poświęcono jednak głównie poezji i poetom, zwłaszcza trzem: Kazimierzowi Furmanowi, Władysławowi Łazuce oraz Zbigniewowi Herbertowi – dawniej, w latach 60., kierownikowi literackiemu gorzowskiego teatru, obecnie patronowi jednej z gorzowskich ulic (cykl Imiona ulic), a od 26 czerwca tego roku patronującemu również Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej (tekst Beaty P. Klary Imię Książnicy od księcia poetów). Osobowość, twórczość, a przede wszystkim ostatni tomik Brzemię Kazimierza Furmana, tego „clocharda poezji”, są przedmiotem rozważań Leszka Żulińskiego (tekst Żalnik) oraz Krystyny Kamińskiej (Furmanowe brzemię). Czesław Sobkowiak jest autorem laudacji na cześć obchodzącego jubileusz 40-lecia pracy twórczej Władysława Łazuki. Obok poezji F. Furmana i W. Łazuki w numerze zamieszczono również emigracyjne utwory Łucji Fice, nowe wiersze poetów gorzowskich: Beaty P. Klary, Marka Lobo Wojciechowskiego, Ireny Zielińskiej, Anny Żłobińskiej, Alicji Łukasik, Natalii Pałczyńskiej oraz Wiersze z dnia na dzień Karola Graczyka. Wśród premierowych książek tomik poetycki Najeżona oczywistość Marii Borcz z podwójną oceną – B.P. Klary i Kazimierza Rinka oraz kilka książek zrecenzowanych i rekomendowanych przez Krystynę Kamińską. A są to: Zaraz wracam Hanny Ciepieli, Znamienitości Landsbergu – Joseph i Waldemar Nürnbergerowie, Santok w pastelach i wierszach Gąsiora, Dzieje kartografii Nowej Marchii do końca XVIII wieku Radosława Skryckiego i trzy książki poświęcone kulturze Romów: Poznajemy historię Romów Adama Bartosza oraz wiersze (Pasażerowie niebieskiego taboru) i piosenki (Jedno jest niebo) Don Wasyla. O przygodzie Zdzisława Morawskiego z żeglarstwem pisze – podzielająca pasję męża – Maria Morawska. Zmarłego poetę (i żeglarza) przywołuje też Marek Piechocki w Bardzo osobistym tryptyku o poecie Z. M. W „Kronice wydarzeń” relacja Małgorzaty Dobrowolskiej z otwarcia wystawy oryginalnych autografów i rękopisów znanych Polaków z kolekcji szczecinianina Wojciecha Lizaka w gorzowskiej książnicy oraz wrażenia Zdzisława Łączkowskiego i Andrzeja Jacka Szaflickiego z XXVII Interdyscyplinarnych Warsztatów Artystycznych RSTK Gorzów-Garbicz. Władających ostatnią stroną Pegaza satyryków gorzowskich reprezentują: Jacek Lauda z humoreską Zegar biologiczny, „tęskniący za PRL-em” Jan Gross i rozliczający się z siecią marketów „Biedronka” Ferdynand Głodzik.  

 

 plik typu: application/pdfPegaz Lubuski 2_37_ 2009.pdf (3.41 MB)