Promocja „Pegaza Lubuskiego” nr 1 (72)/2018

14 marca 2018 r. w Sali Literackiej gorzowskiej książnicy przy ul. Sikorskiego 107 odbyła się promocja świątecznego, 72. numeru pisma literackiego „Pegaz Lubuski”.

Redaktor naczelny Ireneusz K. Szmidt rozpoczął spotkanie od odczytania autorskiego felietonu „Na odwyrtkę”, który wywołał krótką, acz burzliwą dyskusję nt. odpowiedzialności władzy. Ksiądz Jerzy Hajduga, autor tekstu „Moja liturgia z koszykiem”, mówił o istocie świąt Wielkiejnocy, o której dzisiaj zapomina się wobec wszechogarniającej komercji. O komentarz do swojego eseju „Zmartwychwstani” został poproszony Jerzy Alski. Poetyckie „Miniaturki fastrygowane” przeczytała debiutująca w „Pegazie” Maria Marciniak z Międzyrzecza. I.K. Szmidt zarekomendował przygotowane do druku książki poetyckie Joanny Ziembińskiej Kurek i Elżbiety Skorupskiej-Raczyńskiej, a Krystyna Kamińska, stała recenzentka „Pegaza”, nowości wydawnicze z regionu, m.in. dwie książki nagrodzone Wawrzynami Lubuskimi: „Drzewa i krzewy Drezdenka” Ludwika Lipnickiego i „Literatura miejsca. Piśmiennictwo postlandsberskie” Katarzyny Taborskiej, tomik poetycki „Jeszcze” J. Hajdugi oraz zbiór prozy „Pozaduszki” Alfreda Siateckiego, zachęcając jednocześnie twórców gorzowskich, by wzorem tego ostatniego pisarza, podejmowali, popartą badaniami historycznymi, tematykę lokalną. Satyryk Ferdynand Głodzik, który tym razem wystąpił w roli recenzenta, omówił „zawierającą wiele socjologicznej prawdy o współczesnym społeczeństwie” powieść Elżbiety Haliny Daszkiewicz „Matylda, czyli pora na życie”. Anna Barbara Dominiak poleciła opowiadanie „Splot” Tomasza Jastruna, pochodzące z przygotowywanego do druku tomu „Splot słoneczny”. Jej zdaniem, siła tej prozy tkwi w jej warsztatowym charakterze, zamierzonym niedopracowaniu, niedopowiedzeniu.

Na zakończenie głos zabrał nowy gospodarz gorzowskiej książnicy Sławomir Szenwald, przedstawiając swoją wizję współpracy ze środowiskiem literackim, a w obronie dotychczasowej formuły Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Zdzisława Morawskiego, wobec kontrowersji I.K. Szmidta, stanęła pani dyrektor Marzena Wysocka.