Podziękowanie
Od połowy 2019 roku prezentowałam tu książki tematycznie lub miejscem zamieszkania autora związane z Gorzowem ...
W sierpniu 1946 r. do pracy w Gorzowie został skierowany doktor Stanisław Kirkor. Miał tu uruchomić Zakład Chorób Pszczół, jednostkę Oddziału Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Dość skomplikowana to struktura, ale doktor Kirkor był samodzielnym pracownikiem, pierwszym w Polsce badaczem pszczół i jednym z nielicznych lekarzy zajmujących się owadami. Wtedy wydawało się, że w Gorzowie powstanie znacząca jednostka naukowa. Tak się jednak nie stało. W 1956 r. Zakład Chorób Pszczół z – wtedy już – profesorem Stanisławem Kirkorem na czele – przeniesiono do Swarzędza pod Poznaniem.
*
Choć związek prof. Kirkora z Gorzowem trwał tylko 10 lat, były to lata bardzo ważne dla niego oraz dla miasta, a szczególnie dla mieszkających tu i w okolicy pszczelarzy. On nie szczędził czasu i sił na uczenie pszczelarzy zapobiegania i leczenia pszczelich chorób, oni odpłacali mu życzliwością, rozwijali pasieki i kultywowali pamięć o opiekunie. Ponadto prowadził badania naukowe, podnosił swoje kwalifikacje oraz budował środowisko naukowe w naszym mieście. Profesor Stanisław Kirkor zmarł w 1963 roku. W 60. rocznicę jego śmierci Archiwum Państwowe w Gorzowie zorganizowało sesję naukową oraz wystawę jemu poświęconą i wydało obszerny katalog. Wystawa ciągle jest do obejrzenia w Archiwum na parterze, a na chętnych czeka katalog, czyli książka.
*
Stanisław Kirkor z wykształcenia był lekarzem weterynarii, ale przed wybuchem wojny zajmował się przede wszystkim hodowlą koni. Jako kapitan Wojska Polskiego brał udział w obronie Warszawy, a potem otrzymał zadanie ochraniania zastępcy komendanta jednego z transportów Banku Polskiego i tym samym pieniędzy z tego banku. W Czerniowcach został internowany, następnie przez Rumunię i Jugosławię dotarł do Francji. Walczył na linii Maginota, za co otrzymał najwyższe francuskie odznaczenie wojskowe Croix de Guerre. Po upadku Francji przedostał się do Szwajcarii. Po wielu kłopotach z zatrudnieniem otrzymał pracę w Liebelfeld, na północy Szwajcarii, w kantonie Berno, w Zakładzie Chorób Pszczół u prof. Otto Morgentthalera. To zdecydowało o jego specjalizacji. Badania prowadził także we Francji jako asystent prof. Andre Paillota, z którym wspólnie napisał pierwszy podręcznik o zwalczaniu chorób pszczół. Po zakończeniu wojny miał propozycje dalszej pracy naukowej we Francji, ale zrezygnował i powrócił do Polski.
*
Powrócił przede wszystkim dlatego, że czekała na niego żona Wanda. Byli małżeństwem od 1934 roku, ale dopiero w końcu lipca 1939 r. wprowadzili się do nowego mieszkania w centrum Warszawy. 9 września musieli się pożegnać. Wtedy, oczywiście, nie wiedzieli, że ich rozłąka potrwa prawie siedem lat. Pani Wanda co tydzień pisała do męża czterostronicowy list, bo na tyle pozwalały przepisy. Pisała o swoim codziennym życiu w Warszawie, o pracy w aptece – była farmaceutką – o rodzinie i bliskich. Jej listy były cenzurowane, a więc nie mogła pisać ani o walkach, ani o Niemcach. Jednak mimo ograniczeń, listy pani Wandy Kirkor są znakomitym dokumentem życia w okupowanej Warszawie. Są także pięknymi listami o wielkiej miłości do męża. I o tęsknocie.
Podczas sesji w archiwum opowiadałam o tych listach. Moje wystąpienie miało tytuł wybrany z jednego z listów: „Nie masz pojęcia, jak mi żal tego kawału zmarnowanego życia”.
Stanisław Kirkor woził listy żony z sobą przez parę lat po całej Europie. Pani Wanda także gromadziła listy od męża, ale one spłonęły razem z ich mieszkaniem podczas powstania warszawskiego.
*
Państwo Kirkorowie nie mieli dzieci, ale po wojnie wychowywali syna brata Stanisława – małego Waldemara. Pan Waldemar Kirkor był strażnikiem pamiątek po Stanisławie i Wandzie Kirkorach. W 2014 roku wszystkie dokumenty, także listy Wandy Kirkorowej, przekazał do Archiwum Państwowego w Gorzowie. Obecnie są zdygitalizowane i po uzyskaniu zgody dyrekcji można je czytać na swoim laptopie – tak jak ja je czytałam.
Wanda Kirkor pracowała w gorzowskich aptekach najpierw przy ul. Krzywoustego, a potem Dzieci Wrzesińskich.
*
Obszerna wystawa w archiwum prezentuje wiele pamiątek po Stanisławie Kirkorze. Można obejrzeć specjalnie z tej okazji pozyskany krótki film z Polskiej Kroniki Filmowej pt. „Pszczeli szpital” o pracy prof. Kirkora w Gorzowie. Film jeszcze tylko w lipcu, wystawa czynna dłużej, a katalog – bezterminowy.
***
„Prof. Stanisław Kirkor (1905-1963) w dokumentach archiwalnych”, redakcja i opracowanie materiałów archiwalnych Anna Jodko, opieka merytoryczna dr hab. Dariusz Aleksander Rymar, wyd. Archiwum Państwowe w Gorzowie Wielkopolskim 2023, 38 s.