Klimatycznie o Gorzowie
Klimaty bywają zmienne – towarzyskie, polityczne, związane z pogodą. Tym razem skupmy się na tym ...
Rewieński Andrzej: O żołnierzu, który niepotrzebnie zakochał się w Dodzie czyli Paszkwil romantyczny. – Gorzów Wielkopolski : F. W. "Chronos-Praecision", 2011. – 146, [4] s., [14] s. tabl. kolor. : il. ; 22 cm.
Spis treści:
TYTUŁEM PRZEDMOWY: „Szanujmy wspomnienia"
W 27 lat później
Czy leci z nimi pilot?
Spór o Marylę i Dorotę
Pani Major zmienia front
To idzie młodość!
O Czytelnictwie i innych zagrożeniach
Marzenia półsenne Wartownika
Stanowcze „NIE!" Dody
Sztabowe kalkulacje
Doda Walcząca
Koncert Dody
Gama doznań
Doda Zraniona
Cóżeś uczynił, Generale!
Rzecz o przebiegłym Doktorze
Opowieść o Prawdziwym Człowieku
W co pukać, by wypłukać
Rzecz o podstępnym Chemiku
O dwóch takich, co byli nieszczerzy
Rozterki Oficerów Kontrwywiadu
Zakres Obowiązków
O niektórych Metodach zapobiegania negatywnym zjawiskom w Dyscyplinie
Przyszły kryski na Maryśki
O przykrych skutkach zabawy dwóch Małp jedną brzytwą
„… ten walizek nie był Mój!"
Zwarci i Gotowi
Czy puszkę Pandory można by też uszczelnić?
Wiano
Jak w czasach Wczesnej Dody próbowano uszczelniać koszary
Jak Major umył Ręce
„Widzę Cię, ale nie Słyszę!"
Ernest Problematyczny
Recepta
Pustynna Odyseja
Z Brzechwy go!
„Puszkin! Gdje Wy?!"
Jaja Kobyły
Katalog Przyborów
Jeleń wiecznie Żywy
Szef – Erudyta
Kto Tradycji nie szanuje, niech mnie tamże pocałuje!
Rzecz o chytrym Logistyku Gracjanie
Obrona Chemiczna
Działania Logiczne
Metamorfozy
Esprit de Corps
Aut
Kadrowa Konkluzja
O Mężu mądrym a grubym
… i Jego zasadach
O trudnej sztuce Dowodzenia
O przyczynach, dla których kariera por. Krzyśka przejściowo legła w gruzach
O tym, na ile wygląd zewnętrzny Oficera jest Jego sprawą osobistą
Krzysiek a sprawy metafizyczne
Nie publikowane dotąd szczegóły Bitwy pod Ostrołęką A.D. 1831
O ścisłych związkach somnambulizmu z rozwojem kadrowym Oficera
Wypracowanie genialnej Decyzji, kto ma ratować Dodę
Walka Młodych ze Starymi jako proces Permanentny i odwieczny
Panom Oficerom ku Przestrodze, czyli nieśmiała próba wyrzutu Sumienia
Do boju!
Hanysy sie mobilizujom
Jeden za Wszystkich, wszyscy za Jednego
Na ile Orły mają ptasie Móżdżki?
Falubazy Kontratakują
Krajobraz po Bitwie, czyli Kochajmy się
Apel Jasnogórski
Dalej Lecem
Przezorny zawsze Ubezpieczony
Wielkie Żarcie
Przyczyny, dla których ozdoby Żołnierskiego Kotła mogą awansować
Dodzine Przesilenie
Co się komu w duszy gra
O potędze Wojskowej Grochówki – raz jeszcze
Kongregacja
Nie wszystkim jest do śmiechu
Stary Wiarus
Po co Wojsku potrzebna jest guma
Los Średniaka
Gawęda Szlachecka
Genesis
Jak Wojtek przestał do Kościoła chodzić
Niechaj im Bóg wybaczy!
Zapisane zostało!
Dwór nie tak straszny
Bohomazy
Wielkie Żarcie II
O skutkach Obżarstwa i Opilstwa krytycznie
Koniec
O Ziutku – Bałamutku raz jeszcze
Uzurpatorzy
„Nie chcem, ale muszem!"
Pobudka! Pobudka! Wstaaać!!!
Guzikówka
Adam Gniduła powraca
Wejście Smoczycy
Serce Matki
Opis Odznaki 2 OSK
Żołnierska Wszechnica Kultury
Genesis II
O Garbatym Ułanie
„Niedaleko Wrogów tłuszcze, Daj buziaka, to Cię puszczę…"
Smaki z Żołnierskiego Kociołka
Szuja, ale dość porządna
O grubej Rybie
Koneksjoner
Chamiuk definito
Choroba, którą można skutecznie wyleczyć
Czy w Wojsku aby opłaca się być grzecznym?
Pas!
Z życia Zwierząt, ze szczególnym wskazaniem na Bataliona
Obrona Towarzysza
Dziewczęce dywagacje
Co mówi Pyta, gdy Kto zapyta
Zostaw trunek! Kup rynsztunek!!!
Doda Dociekliwa
Manifest Nieznanego Żołnierza
Bastion męskości padł!
O potrzebie czystości Żołnierskich Języków
Mały Kapral
Szykany
Śmierć Kaprala
W nadziei Reorganizacji Fuzyjnej
Z ręką w Nocniku,czyi przykre przebudzenie Adama
St. szer. Gniduły Adama marzenia senne II
Bezmiar Sprawiedliwości
W dobrym Towarzystwie
Probierz
„Co się martwisz, co się smucisz…"
Salomonowy Prezes
…..na łów, na łów, Towarzyszu mój!"
Trochę z Zoszczenki, więcej z Makarenki
Perły i Wieprze
Przygotowanie do Odlotu
O tym, czy Murzyn, który zrobił swoje, powinien jeszcze po sobie posprzątać
Kto pyrka nie Błądzi
Ostatnie Pożegnanie
Posłowie
Po Posłowiu
Jeszcze słówko, bo trudno się rozstać