05.08.2024
O biskupie Wawrzyńcu i czasach jego po...
Był siódmym biskupem lubuskim i pierwszym, o którym, w przeciwieństwie do poprzedników, udało się ustalić ...
Nie zachował się żaden dokument na temat granic diecezji lubuskiej z czasów jej ustanawiania. Nic więc nie wiemy o wielkości obszaru, jaki przydzielony został do administrowania pierwszemu znanemu biskupowi lubuskiemu Barnardowi, sprawującemu swój pontyfikat w latach 1133-1147 (1148 ?). Wiadomo tylko ogólnie, że granice jego diecezji pokrywały się z terytorium ziemi lubuskiej.
Dokładniejsze informacje na ten temat historycy czerpią z doniesień o sporach toczonych pomiędzy biskupami i dotyczących przebiegu granic ich diecezji. Wynikały one głównie na tle prawa poboru dziesięcin i innych należnych danin. Przykładem może być katedratyk, świadczenie pieniężne nakładane parafiom przez biskupa. W Polsce katedratyk rzadko był stosowany z uwagi na to, że biskupi byli dobrze uposażeni; egzekwowano go wyłącznie w ubogich diecezjach. Diecezja lubuska była mała i uboga, miała problemy związane z budowaniem kolejnych katedr i siedzib kurii oraz kapituły, sprawy finansowe miały więc dla administratorów diecezji znaczenie szczególne.
Biskupstwo lubuskie graniczyło z biskupstwami: kamieńskim, poznańskim, wrocławskim, miśnieńskimi oraz brandenburskim. Poza wrocławskim z każdym było zwaśnione.
Spory z biskupami Poznania
Na wschodzie biskupstwo lubuskie graniczyło z poznańskim, które prawdopodobnie już od czasu podboju Pomorza przez Bolesława Krzywoustego miało w Santoku jako stolicy kasztelanii swój archidiakonat. Była to placówka misyjna otwarta na chrystianizację obszaru kasztelanii, jak i leżącej na prawym brzegu Dolnej Warty ziemi kostrzyńskiej plemienia Lubuszan. Wpływy Poznania na tym obszarze przerwało późniejsze opanowanie tych ziem przez margrabiów brandenburskich i przeniesienie przez nich w roku 1296 archidiakonatu do Myśliborza. Poszkodowana kuria złożyła w tej sprawie stosowny, lecz bezskuteczny protest. Obszar archidiakonatu santockiego podporządkowany został biskupstwu pomorskiemu w Kamieniu.
Biskupstwo pomorskie, ustanowione w tym samym czasie co lubuskie, początkowo miało swą siedzibę w Wołogoszczy (dziś Wolgast w Meklemburgii-Pomorzu Przednim koło Greifswaldu), ówczesnej stolicy jednego z pomorskich księstw. Zostało uposażone z kasztelani grodowych bądź części ich dochodów i podporządkowane diecezji gnieźnieńskiej. W roku 1140 przeniesione zaś do Wolina na wyspie Wolin. Papież Wiktor IV podporządkował je metropolii w Magdeburgu. Metropolia w Gnieźnie odwołała się do kurii papieskiej, która w roku 1188 spór przecięła, przejmując biskupstwo pod swoją jurysdykcję. W wyniku zniszczenia dokonanego przez Duńczyków biskup Konrad zdecydował się w roku 1176 przenieść swą siedzibę z Wolina do Kamienia Pomorskiego, gdzie zaczęto wznosić katedrę.
Według mapy obszaru diecezji lubuskiej opracowanej przez księdza Anzelma Weissa granica między diecezją kamieńską a lubuską na prawym brzegu Dolnej Warty przebiegała od linii rzeki Myśli przez wsie znajdujące się na pograniczu, ale w obrębie diecezji lubuskiej: Wysoka, Lubno, Dzieduszyce, Witnica i Pyrzany. Dalej przecinała koryto Warty i biegła korytem Postomii.
Na trasie ważnego traktu handlowego z południa Polski do Szczecina, z przeprawą najpierw w Santoku, a potem w Gorzowie, granica pomiędzy biskupstwem kamieńskim a poznańskim przez pewien czas przebiegała korytem Warty. Władze miasta drogą zakupów przejęły na terytorium diecezji poznańskiej pięć wsi przy drodze do Skwierzyny, przesuwając tym samym granice państwa i diecezji na lewym brzegu Warty.
Na początku XV wieku Nowa Marchia została zakupiona przez Krzyżaków z Malborka, z którymi Władysław Jagiełło wiódł graniczne spory. Biskup poznański, Wojciech Jastrzębiec, wspierając dążenia króla o odzyskanie utraconych na rzecz miasta owych wsi zawarciańskich, wystąpił (rok 1406) do rajców Gorzowa o uiszczenie zaległych dziesięcin z Deszczna, Karnina, Ulimia Glinika i Borka. Gdy ci odmówili, zostali przez niego ekskomunikowani. Na to biskup kamieński Mikołaj, który tereny tych wsi przyłączył do swej diecezji, zwrócił się z prośbą do mistrza Konrada von Jungingena o wzięcie w obronę obłożonych klątwą mieszczan. Mistrz w kurii papieskiej wytoczył biskupowi poznańskiemu proces, w wyniku którego papież Grzegorz XII uznał w roku 1408, że klątwa była nieprawomocna, bowiem wsie te były już od dawna w diecezji kamieńskiej. To sprawiło, że 30 marca 1409 roku w rejonie Deszczna odbył się zjazd w obecności krzyżackiego wójta Nowej Marchii. Spotkali się tu: biskup poznański Wojciech i jego prałaci z władzami miasta Gorzowa w obecności biskupa kamieńskiego Mikołaja, reprezentanta kapituły wrocławskiej i innych dygnitarzy kościelnych, w tym opatów klasztorów w Mironicach i Zemsku oraz mieszkańców spornych wsi. Ustalono przebieg granicy państwowej pomiędzy Polską a Nowa Marchią, która od Drezdenka biegła lewym brzegiem Noteci a potem Warty, a w rejonie Deszczna także pomiędzy obu diecezjami na styku pól wsi Trzebiszewo w diecezji poznańskiej i Brzozowiec (Berkenwerder) w kamieńskiej. Biskup Wojciech miał otrzymać 500 złotych dukatów w ramach odszkodowania za poniesione straty. Ustalona granica ostała się w tym miejscu aż do rozbiorów Polski.
Na zachód od drogi Gorzów–Skwierzyna, na obszarze nazwanym Sternberger Land (ziemia torzymska) granica z diecezją poznańską biegła od linii Warty korytami Postomii i Pliszki, aby w dolnym biegu tej drugiej, w rejonie Cybinki, Białkowa, Kłopotu i Rąpic skierować się ku Odrze z wymienionymi wsiami przynależnymi do diecezji lubuskiej. Obie niewielkie rzeki płynęły korytami zabagnionych dolin, przecinając rozlegle graniczne lasy, co utrudniało nadzór kurii biskupich i dokładne przypisane istniejących tu parafii konkretnemu biskupstwu. Tomasz Jurek w swej monografii biskupstwa poznańskiego, pisząc o tej granicy, wspomina proboszczów decydujących o przynależności ich parafii do jednego albo drugiego biskupstwa. Dochodziło do sporów. W roku 1308 biskup poznański Andrzej Zaręba wystąpił w tej sprawie do biskupa lubuskiego Fryderyka I. W wyniku wzajemnego porozumienia zawartego w Górzycy ustalono, że diecezja lubuska nie rości sobie pretensji do dziesięcin z 19 wsi leżących miedzy Pliszką a Odrą z Drzeniowem, Skórzynem, Trzebiechowem, Budachowem, Bytnicą i innymi.
Ostatecznie granica ustabilizowała się na linii wsi usytuowanych po stronie poznańskiej: Kołczyna, Lubniewic i Bledzewa, a po stronie lubuskiej z Krzeszycami, Wędrzynem, Jemiołowem, Łagowem i Poźrzadłem. Jeszcze w roku 1405 biskupi poznańscy wymieniali w wykazie miejscowości swej diecezji Krzeszyce, mimo że margrabiowie brandenburscy od dawna wieś tę podporządkowali kościelnej administracji diecezji lubuskiej. Podobnie było z lubuską wsią Poźrzadło, której pleban w latach 1467 i 1468 miał kilka spraw przed konsystorzem poznańskim.
Spory lubusko-kamieńskie
Na prawym brzegu Warty, w obrębie diecezji lubuskiej, Piastowie w roku 1232 przekazali zakonowi templariuszy olbrzymi obszar 1000 łanów ziemi nad Myślą, na którym zakonnicy-rycerze założyli swą komandorię w Chwarszcznach, a biskup lubuski Wawrzyniec zrzekł się na ich rzecz należnych mu dziesięcin. Jego decyzja została oprotestowana przez biskupa kamieńskiego, który tereny Pomorza po brzeg Warty zaliczał do swej diecezji. Spór się zaostrzył, gdy Piastowie za sprawą podbojów opanowali także nadodrzańskie tereny ziemi kinieckiej i ziemi cedyńskiej, docierając do linii rzeki Rurzycy. Zdobyty obszar odebrali diecezji kamieńskiej i przekazali lubuskiej. Biskup Kamienia w roku 1236 odwołał się do kurii papieskiej. Papież Grzegorz IX zlecił w marcu tego roku legatowi Wilhelmowi z Modeny rozpatrzenie roszczeń biskupa lubuskiego do tego terytorium. Po zbadaniu kwestii sporu biskup lubuski otrzymał ziemię kostrzyńską, a dwie pozostałe wsie znalazły się w granicach diecezji kamieńskiej. Granicę obu diecezji na tym odcinku w roku 1246 ustalono na linii koryta rzeki Myśli. Wobec trwających nadal wzajemnych roszczeń w roku 1266 legat papieski ponownie potwierdził granice biskupstwa lubuskiego i kamieńskiego na linii Dolnej Myśli.
Ukształtowany w XIII stuleciu obszar diecezji lubuskiej nie ulegał już później większym zmianom w tych okolicach. Obejmował ziemię kostrzyńską oraz znajdującą się na prawym brzegu Myśli południową część ziemi kinieckiej z Boleszkowicami, Oborzami i Dargomyślem. Choć według statutów kamieńskich z około roku 1380 podlegały one biskupstwu kamieńskiemu, to w roku 1405 zostały wymienione w księdze uposażenia biskupstwa lubuskiego.
Na tymże prawym brzegu Warty, w rejonie zbudowanego przez margrabiów Gorzowa, sprawy poboru opłat na rzecz biskupstwa uległy skomplikowaniu, gdy margrabia Albrecht III w roku 1300 ufundował klasztor cystersów w Mironicach nad Kłodawką.
Fundacja powstała na obszarze diecezji kamieńskiej, ale z kluczem wsi leżących w diecezji lubuskiej. Pojawił się problem prawa do poboru dziesięcin. Spór dotyczył wsi: Tarnów, Wysoka, Dzieduszyce, Lubno, Jenin, Pyrzany i Witnica. Jego rozstrzygniecie papież Grzegorz XII zlecił (rok 1406) opatowi klasztoru cystersów w Paradyżu-Gościkowie. W konsekwencji przeprowadzonych dochodzeń wsie, oprócz Jenina, pozostały w granicach diecezji lubuskiej i tam powinny były składać dziesięciny.
Biskupstwo kamieńskie w XIII wieku toczyło spory o swe granice także z biskupami Zwierzyna (Schwerin), Hobolina (Hawelberg) Brennej albo Braniborza (Brandenburg), Miśni(Meißen) i Poznania.
Diecezja wrocławska
Biskupstwo ustanowiono w roku 1000 podczas słynnego pobytu w Polsce cesarza Ottona III w Gnieźnie. Po powstaniu biskupstwa lubuskiego, już w roku 1148 papież Eugeniusz III zatwierdził jego granice z diecezją wrocławską biegnącą korytem dolnego biegu rzeki Pliszki do Odry. Nad Odrą diecezja lubuska graniczyła z obszarami biskupstw w Poznaniu, Wrocławiu i Miśni.
O sporach Lubusza z Wrocławiem o dziesięciny nie słyszałem, natomiast miały miejsce kontrowersje między Wrocławiem a Poznaniem. Biskupstwo wrocławskie administrowało w tym regionie swą diecezją za pośrednictwem archidiakonatu krośnieńskiego. Płynność przebiegu linii granicy diecezji wynikała z przejmowania na tym terenie ziem przez kolejnych władców Śląska, w wyniku czego w jej wykazach w drugiej połowie XIV wieku wymienia się na prawym brzegu Odry Pomorsko, Sulechów czy Kalsko. Wsie zakładane na obszarze diecezji poznańskiej przez władców lub możnych śląskich zaliczano zazwyczaj do diecezji wrocławskiej. W roku 1470 biskup Andrzej Bniński zawarł porozumienie z księciem głogowskim Henrykiem w sprawie dziesięcin z okręgów krośnieńskiego, sulechowskiego i świebodzińskiego. W wiekach późniejszych dochodziło do kolejnych spięć o rejon Świebodzina, w szczególności o klasztor w Paradyżu i jego dobra.
Wspomniany badacz, Tomasz Jurek, zauważył ciekawe zjawisko w rejonie Wschowy, gdzie na wcześniejszy podział kościelny naniesiony został nowy ład graniczny, polityczny, względnie gospodarczy związany z formowaniem się lokalnego rynku z miastem i przyległym do niego zespołem wsi urządzonych na prawie magdeburskim (weichbild). W wyniku tego, choć miasto było w granicach diecezji poznańskiej, otaczające ją wsie należały do wrocławskiej. Niektórzy ich proboszczowie jednak swe sprawy kościelne załatwiali w konsystorzu poznańskim, a nie wrocławskim.
Spór z biskupami Miśni
Przypuszcza się, że książę śląski Henryk Brodaty około roku 1211 wkroczył na Łużyce, podbił graniczne grody i odzyskał ziemię lubuską z Lubuszem. Wkrótce potem w rejonie ujścia Nysy Łużyckiej do Odry w XIII wieku odnotowano istnienie kasztelanii w Szydłowcu (territorio castri de Sydlo, niemieckie Schiedlo), sąsiadującej z kasztelaniami w Krośnie, Gubinie i Lubuszu. Około roku 1232 Henryk Brodaty nadał na jej trenie templariuszom 250 łanów, z których kilka lat potem biskup lubuski Henryk I potwierdził im prawo pobierania dziesięciny ze 100 łanów, dokumentując tym samym przynależność kasztelanii do jego diecezji. Widocznie książę Henryk, uznawany za hojnego opiekuna diecezji lubuskiej, musiał przekazać jej także teren kasztelanii w Szydłowcu i, jak się przypuszcza, także w Gubinie, choć były to ziemie łużyckiego biskupstwa w Miśni, powstałego w roku 968, równolegle z biskupstwem poznańskim.
Biskupstwo miśnieńskie wystąpiło ze swymi roszczeniami do tej ziemi. Spór o dziesięciny do pewnego stopnia miała dopiero rozstrzygnąć śmierć kolejnego władcy Śląska, Henryka Pobożnego pod Legnicą, a potem zawiłości związane z podziałem spuścizny między jego synów. W ich wyniku kasztelania w Szydłowcu znalazła się wśród posiadłości przydzielonych Henrykowi III Białemu. Nastąpiło to, gdy doszło do wojny Henryka z bratem Bolesławem Rogatką, który w roku 1249 w zamian za pomoc zbrojną zaczął pozbywać się kasztelanii lubuskiej, najpierw na rzecz arcybiskupstwa magdeburskiego, a potem margrabiów brandenburskich. Jego brat za podobną pomoc przeciw niemu miał oddać margrabiemu miśnieńskim Henrykowi Dostojnemu kasztelanię szydłowiecką, co ostatecznie przesądziło o znalezieniu się terytorium kasztelanii w granicach diecezji miśnieńskiej mimo dalszych protestów biskupa lubuskiego Wilhelma I i skarg składanych u arcybiskupa magdeburskiego Konrada II w roku 1269, który wezwał biskupa Miśni do wyjaśnień w tej sprawie. Do rozpatrzenia przyczyny sporu kuria papieska wyznaczyła potem na rozjemcę biskupa Merseburga, Fryderyka. W jej wyniku papież Grzegorz X zadecydował o prawie biskupów Miśni do pobierania dziesięcin z tej ziemi. Tereny te już nigdy nie powróciły pod jurysdykcję biskupów lubuskich.
Spory z biskupstwem w Brandenburgu
W miarę dokonywanych przez germańskich Sasów podbojów ziem połabskich państw słowiańskich i ich chrystianizacji, król Otton I Wielki w roku 948 ustanowił dwa biskupstwa misyjne: w Hobolinie nad Hawelą, stolicy Hobolan zniemczonej na Havelberg (w Saksonii Anhalcie) oraz w stolicy plemienia Stodoran, zwanych też Hawelanami w Brennej, określanej także Braniborem. Kilka lat po śmierci Ottona I wybuchło tam wielkie powstanie Słowian (rok 983), w wyniku którego Niemcy stracili znaczną część zdobytych terenów i zmuszeni zostali do wycofania się na zachód od Łaby. Oba biskupstwa zostały zniszczone, a ich biskupi znaleźli się na wygnaniu.
W Brennej książęta słowiańscy panowali do śmierci Przybysława Henryka w roku 1150, chrześcijanina, który swym następcą uczynił margrabiego saskiego Albrechta Niedźwiedzia, na co nie godził się książę Jaksa z Kopanicy.
Jaksa był władcą księstwa kopanickiego plemienia Sprewian, prawdopodobnie podbitego w latach dwudziestych XII wieku i shołdowanego przez Bolesława III Krzywoustego, który mógł Jaksę osadzić na książęcym tronie. Jego księstwo według jednej z hipotez miało obejmować obszar znaczony usytuowaniem następujących współczesnych miast Brandenburgii: Berlin (Köpenick, ,Cölln, Tempelhof, Rixdorf), Beeskow, Storkow, Bernau, Wrietzen, Freienwalde, Eberswalde, Oderberg, Schwedt, Prenzlau i Angermünde.
Według niektórych hipotez Jaksa miał być małopolskim możnym i majordomusem księcia śląskiego Władysława II Wygnańca. Według źródeł był mężem Agaty, córki potężnego śląskiego komesa Piotra Włostowica i krewnym Petrissy, żony księcia Przybysława Henryka. To ostatnie dało mu powód ruszenia około roku 1154 na Brennę z pomocą polskiego rycerstwa. Zdobył ją, ale po trzech latach została mu odebrana przez margrabiego Albrechta Niedźwiedzia. Pokonany książę Jaksa miał wrócić na Śląsk, a margrabia gród Brennę przemianował na miasto Brandenburg, czyniąc je stolicą swego państwa o nazwie Brandenburgia. Przywrócił mu biskupstwo i zaczął wznosić katedrę.
Jaksa w swym księstwie nie ustanowił odrębnej administracji kościelnej, przekazując ją prawdopodobnie biskupstwu lubuskiemu. Tak można wnioskować z faktu, że kilkadziesiąt lat po upadku księstwa kopanickiego, biskup lubuski Henryk I około roku 1236 złożył skargę w kurii papieskiej w sprawie zajęcia przez margrabiów brandenburskich w kraju Sprewian jego ziem Barnim i Teltow. Upomniał się o nie z okazji przejmowania ich drogą dziedziczenia po ostatnim władcy Sprewian, księciu Barnimie, przez margrabiów brandenburskich Jana I i Ottona III. Skarga okazała się być daremna, bowiem ostatecznie ziemia barnimska została przekazana diecezji brandenburskiej, a ziemia teltowska diecezji miśnieńskiej.
W XVI wieku, w którym biskupstwo lubuskie zostało zlikwidowane, jego granica na zachód od Odry od rejonu Lossow biegła korytem Sprewy, aby w okolicy Müllrose nieznacznie przekroczyć ją na lewym brzegu i biec dalej na zachód. W granicach diecezji zostawia Fürstenwalde, Hoppegarten, Müncheberg, Buckow, Qulitz (Neuhardenberg), aby koło Letschin w Oderbruchu dotrzeć do Odry na wysokości ujścia Myśli do Odry. Jadąc dziś z Gorzowa do Berlina przez Kostrzyn, na obszar średniowiecznej diecezji lubuskiej wjeżdżamy w lesie przed Witnicą koło Nowin Wielkich, a opuszczamy ją w okolicach Müncheberga we wsi Hoppegarten.
Jeden z grabarzy biskupstwa, margrabia Jan z Kostrzyna po przejęciu władzy w swym księstwie utrzymywał, że biskupi lubuski, kamieński i poznański z tytułu posiadania parafii na terenie jego państwa są jego lennikami i tym samym zobowiązani służyć mu radą i pomocą. Wkrótce jednak jako władca państwa opartego na doktrynie Marcina Lutra wydziedziczył ich i dobra zamienił w państwowe folwarki. Problem sporu biskupów o granice i dziesięciny przestał istnieć.
Zbigniew Czarnuch
Luty 2024 r.