Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
W ostatni wtorek listopada spotkaliśmy się , aby podyskutować nad książką E. E. Schmitta – „Trucicielka”. Opowiadania te dostały najważniejszą francuską nagrodę Le Prix Goncourt de la Nouvelle za 2010 rok. W swoich spotkaniach nie dyskutowaliśmy jeszcze nad opowiadaniami więc tym bardziej byliśmy ciekawi opinii uczestników zwłaszcza , że opowiadanie to gatunek trudny pod wieloma względami zarówno dla pisarza jak i dla czytelnika. Schmitt odsłania mechanizm obsesji- pokazuje , jak łatwo jedna myśl może zatruć życie człowieka. W opowiadaniu „Powrót” właśnie ta myśl jest głównym tematem do rozważań. Wybór między córkami jest strasznie trudny i odsłania małość człowieka. Jak różnie „kochamy” swoich bliskich i jednocześnie boimy się przyznać do tego.
Tytułowe opowiadanie „Trucicielka” to historia kobiety podejrzewanej o otrucie trzech mężów i kochanka. Nikt nie zna prawdy poza nią i choć przy spowiedzi otwiera się przed młodym księdzem i wyznaje winy, to ciągle nie jesteśmy pewni, czy to Marie Maurestier jest zabójczynią. Proboszcz opętany obsesją nakłonienia parafianki do przyznania się jest już pewien swego ale niestety okoliczności nie sprzyjają temu. Tajemnica nadal skrywana jest w sercu Marie i owinięta tajemnicą spowiedzi.
Z kolei „Koncert Pamięci Anioła” opisuje rywalizację dwóch młodych muzyków. Zakończenie jest tak zaskakujące, że wprost nie możemy uwierzyć w tak wielką chęć zemsty. Oboje bohaterzy giną przekonani, że jeden na drugim się zemścił. Różna interpretacja jest tego opowiadania przez uczestników spotkania.
Ostatnie opowiadanie w zbiorze to „Elizejska miłość” . Czy to naprawdę jest miłość czy tylko litość albo chęć odkupienia win i zdrad. Ta miłość na szczycie francuskiej elity jest otoczona tajemnicą i szantażem. Czy główny bohater na pewno się zmienił czy to tylko chęć pokazania wielkiego oddania dla umierającej żony i nie dopuszczenie do odkrycia prawdy.
Każdy z uczestników spotkania miał swoje ulubione opowiadanie ale wszyscy jednogłośnie przyznali, że motyw Św. Rity, patronki od spraw trudnych i beznadziejnych górował nad całością. Wszyscy obecni na spotkaniu polecają twórczość pisarza , bo jest to literatura w której każde słowo jest sprawdzone i wyważone i nic nie ma w sobie z bezbarwności.