Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
20 października 2012 odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przy Wypożyczalni Głównej. Mówiliśmy o książce Mariana Pilota „Pióropusz”.
To prawdopodobnie autobiograficzna opowieść o dzieciństwie. Historię opowiada chłopiec, zamieszkały w małej wsi. Czas akcji przypada na późne lata 40-te i wczesne 50-te XX wieku. Ojciec narratora zostaje aresztowany za niszczenie mienia państwowego. By go uwolnić matka dyktuje synowi listy do ważnych urzędników, a także Bieruta i Stalina. On, jeszcze dziecko jest jedyną osobą piśmienną w domu. Ukazany jest typowy dla tych czasów obraz wsi, ludzi, szkoły, agitatorów. Wszystko płynie sennie, ale dotkliwie, strasznie i koszmarnie, tylko czasami … śmiesznie.
„Pióropusz”oddaje w pełni walory języka wsi, gwary, bardzo bogata językowo. Matka dyktująca synowi listy, w których żali się na swój los, próbuje schlebiać adresatowi, zawsze wyrażając swoje emocje. Ojciec, którego trzeba ratować i z którego powodu pisarstwo w ogóle powstało, przynosi narratorowi – symbolicznie okulary, by ten, po kilku latach pisania listów przy słabym świetle, mógł na nowo dostrzec rzeczywistość … i swoje pismo…
„Pióropusz” składany jest z połamanych piór, którymi chłopiec pisał z takim trudem…
Książka podobała się, zwłaszcza jej walory językowe.
W listopadzie zapraszamy na dyskusję o książce Erica-Emmanuela Schmitta „Kobieta w lustrze”.