Spotkanie z “Łowcą jeleni”...
Listopadowe spotkanie Bibliotecznego Klubu Filmowego już za nami. Tym razem mieliśmy przyjemność skupić naszą uwagę ...
25 maja 2018 r. to dzień niespodzianek.
Na dzień dobry każda z klubowiczek otrzymała w prezencie eleganckie, kolorowe i pachnące mydełko własnej roboty. Ofiarodawczynią była Bogusia, która zawsze nas czymś zaskakuje. Dziękujemy!
Potem przypomniałyśmy sobie słynny przed laty przebój „Pamelo, żegnaj”. W ten sposób nawiązałyśmy do książki M. Szczygła – „Kaprysik”. Jest to zbiór opowieści o niezwykłych kobietach. Znanych i nieznanych. Każda z nich „uwiodła” w jakiś sposób autora, który postanowił o nich napisać. Naturalnie, że w tej sytuacji musiało paść pytanie: która opowieść była najciekawsza? Posypały się odpowiedzi, argumenty, przykłady, wnioski. Okazało się, że każda z nas zachwyciła się inną opowieścią. Rozważałyśmy także, dlaczego Szczygieł napisał tę książkę. Prawdopodobnie chciał nam uświadomić , że każdy ma w sobie tajemnicę, coś wyjątkowego, co go wyróżnia. To może być zainteresowanie, nawyk, fanaberia. Taki właśnie kaprysik. Książka wszystkim się podobała. Odkładamy ją tymczasem na półkę z napisem Wróć do mnie.
A teraz o pozostałych niespodziankach.
Zupełnie nieoczekiwanie złożyła nam wizytę Księżniczka. Przyjechała karetą w kropki. Ta słodka istotka przespała cały pobyt u nas, zupełnie nie zdając sobie sprawy z zamieszania, jakie wywołała.
I ostatnia niespodzianka. Znowu prezent! Komplet – notes z długopisem. Bardzo się przyda, bo my bardzo lubimy robić notatki, kiedy czytamy książki.
Następna lektura: Kazuo Ishiguro, „Malarz świata ułudy”.
Jadwiga Sygier
(czytelniczka)