„Wszyscy jesteśmy przedziwną mieszaniną strachu, słabości, dobrych intencji i złych uczynków”
Takie słowa zawarła Roma Ligocka w książce „Dobre dziecko”. Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przy Filii nr 1 w Gorzowie Wlkp. 13 kwietnia 2015 r. poświęcone było właśnie tej autobiograficznej powieści. Roma Ligocka obnażyła w niej jedną z najbardziej intymnych sfer własnego życia – trudne relacje z matką. Relacje, na których cieniem przez wiele lat kładł się romans matki z żonatym mężczyzną. Sytuacja ta dramatycznie komplikowała im życie. Obie znalazły się pod pręgierzem opinii publicznej. Roma nie akceptowała długo związku matki. Uważała go za zdradę pamięci po zmarłym ojcu. Dopiero po wielu latach, będąc już dojrzałą kobietą, doceniła siłę tej miłości. Matka Teofila i wujek Arek kochali się prawdziwie aż do śmierci.
Czytając powieść, doświadcza się wielu skrajnych uczuć i doznań. Niektóre z nich szokują, porażają, jak choćby opis wakacyjnego wyjazdu z panią Heleną. Styl Ligockiej sprawia, że niemalże uczestniczymy we wszystkich wydarzeniach. Autorka wplata w swoją biografię, również pamiętnik swojej babci Anny Abrahamowej, dzięki któremu mamy możliwość przybliżyć sobie dzieje rodziny, w której wychowywała się matka Romy.
„Dobre dziecko” to także książka o braku poczucia bezpieczeństwa, ogromnej samotności i strachu, przed utratą najbliższej osoby, braku zrozumienia, o trudności usunięcia z pamięci traumatycznych przeżyć, o dylematach życia codziennego, trudnych wyborach, a także o braku umiejętności wybaczania. Książka pokazuje, jak ważnym elementem w życiu każdego z nas jest zwykła rozmowa z bliskimi, bez której problemy tylko się nawarstwiają i prowadzą do braku porozumienia. Zdaniem uczestniczek spotkania- każdy, kto przeczytał „Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku” powinien sięgnąć po kolejną część biografii autorki. Gorąco zachęcamy do jej przeczytania.
Jolanta Karaśkiewicz