Słowiańskie siedlisko
19 grudnia 2024 r., w Ośrodku Integracji i Aktywności, podczas Dyskusyjnego Klubu Książki, dyskutowano o ...
Książka Johna Flanagana pt. „Zwiadowcy Ruiny Gorlanu” była kolejną pozycją na naszej klubowej liście książek do przeczytania. Zaproponowała nam ją jedna z klubowiczek – Michalina Jagiełło. Książka przedstawia historię Willa – wychowanka sierocińca zamku Redmont. Gdy nadchodzi Dzień Wyboru wraz z współwychowankami sierocińca: Horacym, Alysson, George’m i Jenny, Will musi podjąć decyzję, co zamierza robić w życiu. Jego największym marzeniem jest dostać się do Szkoły Rycerskiej. Jednak przez wątłą budowę ciała jego prośba zostaje odrzucona. Zaskoczeniem dla chłopca jest nieoczekiwana propozycja Halta – zwiadowcy, który proponuje przyjęcie Willa na swojego czeladnika. W tym momencie zaczyna się wielka przygoda Willa.
Jak na pierwszą książkę serii, która wprowadza w całą historię, zawiera przedstawienie postaci i zarys teraźniejszej, jak i przyszłej historii, „Zwiadowcy” są wciągającą powieścią. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że postać Willa jest wyidealizowana. Wszystko, czego się podejmuje, kończy się sukcesem. Flanagan jednak zaznaczył, że Will wszystko zawdzięcza ciężkiej pracy i wytrwałości. Oszczędził nam nudnych opisów wyczerpujących ćwiczeń, jakich doświadcza młody czeladnik zwiadowcy.
W opowieść o młodym zwiadowcy wpleciona jest historia Horace’a – nemezis Willa z sierocińca. Horace zostaje przyjęty do Szkoły Rycerskiej, jednak jego życie tam nie jest usłane różami. Po wydarzeniach wspólnie przeżytych z Willem z największych wrogów stają się najlepszymi przyjaciółmi.
Książka pokazuje, że czasami to, co sobie wymarzyliśmy, nie musi być jedyną drogą w naszym życiu.
Gabriela Żok, DKK w Kłodawie